Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dąb Dębno wygrywa mecz za meczem w IV lidze, a prezes nagle rezygnuje

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Od lewej: Waldemar Czepułkowski, Tomasz Pluciński i Leszek Syroka
Od lewej: Waldemar Czepułkowski, Tomasz Pluciński i Leszek Syroka Dąb Dębno Facebook
Mam wielkie marzenie, że powrócę w Dębnie. Ale teraz nie chcę szkodzić i trzeba było znaleźć zastępców – mówi Tomasz Pluciński, architekt ostatnich sukcesów Dębu Dębno.

Dąb w dobrym stylu awansował wiosną do IV ligi, a w tym sezonie wygrał już 10 spotkań na 10 rozegranych. Beniaminek jest mocny nie tylko sportowo, ale i organizacyjne. Akademia Dębu jest jedną z najlepszych w województwie i została wyróżniona przez PZPN. Dużą sensację w piłkarskim środowisku wywołała rezygnacja prezesa Tomasza Plucińskiego. Nowym prezesem klubu został Waldemar Czepułkowski, a szefem akademii Leszek Syroka.

Jakub Lisowski: Rezygnacja była konieczna?
Tomasz Pluciński: Ze zdrowiem nie ma żartów, a i nie ma rozwiązań na skróty. Mam nadzieję, że to nie jest rezygnacja, a zwolnienie lekarskie, ale na razie tak musi być.

Nie ma drugiego dna? Nie wypłynie Pan za pół roku w większym ośrodku?
Nie. Mam wielkie marzenie, że powrócę w Dębnie. Ale teraz nie chcę szkodzić i trzeba było znaleźć zastępców.

Spodziewał się Pan, że tak świetnie się to pod Wasz zespół ułoży w IV lidze?
Aż tak to nie, ale mówiliśmy już, że budując zespół będzie nam się lepiej grało w IV lidze niż w okręgówce. Mamy piłkarzy, którzy umieją i potrafią grać w piłkę, a kopanie się po głowach w okręgówce to nie jest łatwa dyscyplina. I mówię to z pełnym szacunkiem względem zespołów z okręgówki. W IV lidze trzy najtrudniejsze mecze dopiero przed nami. Cieszymy się jednak tym co mamy. A mamy m.in. 900 osób na trybunach. Pod tym względem wiele klubów nie może nawet pomarzyć, by nas doścignąć.

Stadion w Dębnie ma przejść wkrótce dużą modernizację z rządowego programu. Co się zmieni?
Dotyczy to budowy stadionu lekkoatletycznego. Wkrótce na naszym stadionie powstanie m.in. bieżnia lekkoatletyczna i dojścia do stadionu. Trybuny, które zmodernizowaliśmy latem zostały wyłączone ze zgłoszonego projektu. Razem z burmistrzem Grzegorzem Kulbickim doszliśmy do wniosku, że sprawa trybun mocno obciążała nasz projekt, nie mielibyśmy praktycznie szans na wygraną w konkursie, więc własnymi środkami przeprowadziliśmy remont.

Uda się połączyć futbol z lekkoatletyką?
Nic co piłkarskie nie będzie ruszone. Projekt to efekt świetnej współpracy z panem burmistrzem i od początku zabezpieczyliśmy kwestię boiska dla piłkarzy. Murawa nie będzie „dotykana” i będziemy się starać grać na obiekcie podczas modernizacji. Jest to możliwe, fachowcy to potwierdzają. I kibice też będą mogli zasiąść na trybunach. W gminie powołano już grupę, która zajmie się specyfikacją przetargu, później nastąpi jego ogłoszenie, wyłonienie zwycięzcy. Realnie – prace mogą ruszyć wiosną 2022 r.

Czy wraz z odejściem z Dębu zrezygnował Pan też z pracy w zarządzie ZZPN?
Już w sierpniu złożyłem rezygnację na ręce prezesa Macieja Mateńki. Do tej pory nie została przyjęta. Jestem wdzięczny za tę postawę i stanowisko. Miło było usłyszeć słowa prezesa ZZPN pod moim adresem. Niezręcznie jest je teraz upubliczniać, ale zrobiło to na mnie wrażenie. Uściślając - kolejność była taka: na początku zrezygnowałem z pracy w ZZPN, bo to były dla mnie sprawy mniej ważne niż w Dębnie. Na razie Maciej dymisji nie przyjął i sprawa zawisła w próżni.

Rozmawiał Jakub Lisowski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński