Kilka dni temu opisywaliśmy tragiczny los zwierząt w jednym z domów w Chojnie.
26 czworonogów było przetrzymywanych w okropnych warunkach, wśród brudu, insektów i martwych zwierząt. W takich warunkach mieszkała także ich właścicielka.
O pomoc w interwencji na miejscu zostali poproszeni wolontariusze z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie. Pomagali oni Stowarzyszeniu "Psijaciele" z Chojny w wyłapaniu kotów. Niestety nasz TOZ miał ogromne problemy, by móc nieść tę pomoc.
- Przez cały weekend zastanawialiśmy się i planowaliśmy czym tam dojedziemy, jak zmieścimy potrzebny sprzęt i ile rąk do pomocy będziemy mogli zapewnić - przyznaje Karolina Winter-Zielińska z TOZ-u.
ZOBACZ TEŻ:
Wolontariusze musieli użyć prywatnego auta, bo interwencyjny samochód TOZ w Szczecinie został już sprzedany. Jego kolejna naprawa nie miała sensu.
Od kilku miesięcy TOZ organizuje biegi z czworonogami, by zebrać pieniądze na samochód. Brakuje jeszcze około 20 tys. złotych.
Już 19 października o godz. 11 na Polanie Sportowej ruszy ostatni z biegów.
ZOBACZ TEŻ: Akcja odebrania zwierząt w Chojnie: psy zjadały się nawzajem [DRASTYCZNE ZDJĘCIA]
Przypominamy też sprawę ze Starego Czarnowa
Nielegalna hodowla. Zwierzęta przebywały w strasznych warunkach
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?