Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy podkoszowy Ogniwa Szczecin Maciej Adamkiewicz wystąpi w igrzyskach? [ZDJĘCIA]

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Maciej Adamkiewicz w meczach Ogniwa Szczecin.
Maciej Adamkiewicz w meczach Ogniwa Szczecin. Ogniwo Szczecin Facebook
Maciej Adamkiewicz od początku sezonu 2020/21 związany był z Kingiem Szczecin. Niedawno porzucił ekstraklasę i trafił do drugoligowego Ogniwa Szczecin. Ten krok ma mu pomóc w wywalczeniu miejsce w kadrze narodowej 3x3.

31-letni Adamkiewicz to koszykarz od lat związany z naszym regionem. Reprezentował Ogniwo, King, Gryfa Goleniów czy Żaki Koszalin. Sukcesy odnosił też w amatorskich rozgrywkach. Ale ukoronowaniem dotychczasowej kariery może być występ na IO w Tokio. Adamkiewicz od kilku lat jest kadrze narodowej. Gdy Polacy zdobywali medal MŚ – nie grał, ale dobrze spisał się w ME.

Selekcjonerem reprezentacji jest Piotr Renkiel. Cały czas szuka optymalnego składu, sprawdza kolejnych kandydatów. W lutym obserwował np. Mateusza Kostrzewskiego, Kacpra Młynarskiego (obaj PGE Spójnia) czy Łukasza Diduszkę (GTK Gliwice, wcześniej King). Przez kadrę przewijał się też Marcin Zarzeczny (Żaki Koszalin), ale to Adamkiewicz ma najdłuższy w niej staż. Renkiel w kwietniu zabierze grupę kadrowiczów na obóz do Hiszpanii, możliwe, że połączony z turniejem. Po nim zapadnie decyzja – kto pojedzie w maju do Austrii, walczyć o igrzyska.

- W maju ma być pierwszy turniej eliminacyjny, a w czerwcu drugi, ostatniej szansy. Problem w tym, że z tych turniejów awans uzyska po jednym zespole, maksymalnie po dwa. Ja jestem dobrej myśli, bo już pokazaliśmy, że sporo możemy, ale teraz trzeba to dobrze poukładać – mówi Maciej Adamkiewicz.

Podkoszowy chce być w grupie wybrańców. Porzucił siedzenie na rezerwie Kinga i gra w Ogniwie.

- Trenowanie a granie to są dwie zupełnie inne rzeczy – podkreśla Adamkiewicz. - Dobrze dogadywałem się ze sztabem Wilków, ciężko trenowałem, ale brakowało ogrania. Gdy niedawno pojechałem na zgrupowanie kadry 3x3 to ciężko było mi się odnaleźć. Pierwszy dzień był najtrudniejszy, bo brakowało rytmu. Wróciłem do II ligi i mógłbym grać całe mecze, ale umówiłem się z trenerem, że jak przeciwnicy będą słabsi, a nasza przewaga bezpieczna, to siadam na ławce, by nie ryzykować kontuzji. Skupiam się na graniu 3x3 w tym sezonie. To była moja decyzja, selekcjoner nic nie podpowiadał.

Jak widzi swoje szanse?

- Jestem dobrej myśli i liczę, że załapię się do kadry. Jest czterech wysokich i z tej grupy będzie wybrany pewnie jeden. Nie wiem w jakiej obecnie formie są moi konkurenci – odpowiada zawodnik Ogniwa.

Adamkiewicz nie polega tylko na treningach klubowych, ale mocno pracuje także samodzielnie, by być w najwyższej dyspozycji.

- Chodzę cztery razy w tygodniu na siłownię, a pomaga mi mój przyjaciel z Poznania, trener przygotowania fizycznego. Czuję się bardzo dobrze i jak to się utrzyma, to powinno być dobrze – uważa. - Cieszę się, że z Ogniwem tak szybko się dogadaliśmy. Nie musieli mnie przyjmować.

- Myślę, że Maciej mógł sobie cicho siedzieć i tylko trenować w Kingu, ale ma jeszcze ambicje i występami w Ogniwie daje dobry argument selekcjonerowi. Od dłuższego czasu jest ważnym punktem reprezentacji i uważam, że ma spore szanse na udział w IO – mówi Piotr Wilento, prezes Ogniwa.

Adamkiewicz nie tylko sportem żyje, ale prowadzi też swój biznes – firmę transportową.

- Wszystko się dobrze układało do momentu pandemii. Jest z tym teraz trochę zamieszania, mniej zleceń i to też siedzi z tyłu głowy. Trzeba doglądać interesu, ale staram się oddzielić sport od spraw zawodowych. Na pewno nie będzie to kłopotem przy moim wyjeździe na kwietniowe zgrupowanie – dodaje.

A w niedzielę o godz. 13 Ogniwo z Adamkiewiczem ma zagrać z Miastem Zakochanych Chełmno.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński