Chodzi o wpis Rafała Zahorskiego, wicewójta gminy Dobra, który ukazał się na portalu społecznościowym.
- Fałsz i zakłamanie polega na tym, że nikt nie mówi, że w przypadku zakończonego z sukcesem referendum i odwołania Wójta czy Burmistrza w konsekwencji jego zastępcy, sekretarz i skarbnika gminy władzę obejmuje Zarządca Komisaryczny nominowany przez ... pana Premiera a w jego imieniu Wojewodę, czytaj PiS i to nie na tydzień a w praktyce na niemal pół roku. Co można w trakcie tych wielu miesięcy zrobić? Wiele a praktycznie wszystko ale najpewniej można zdyskredytować poprzednika/poprzedniczkę - napisał Rafał Zahorski.
zobacz też:
Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Paweł Malinowski, radny gminy Dobra zwrócił się do Rafała Zahorskiego, żeby nie rozpowszechniał takich informacji. Nazwał to kłamstwem i obrażaniem mieszkańców gminy Dobra.
- To jest przerażające jak skutecznie to kłamstwo rozpowszechnia Pan Rafał Zahorski i jak wielu mieszkańców dało się nabrać na tą retorykę, o czym mi powiedzieli podczas rozmów.
Jako radni opozycyjni nie utożsamiamy się z żadną z partii politycznych i jako zasadę przyjęliśmy, że w pracy na rzecz naszej gminnej społeczności wystrzegamy się polityki, która jest źródłem wielu konfliktów na scenie ogólnokrajowej. Chcemy współpracować z każdym komu na sercu leży dobro gminy bez względna na to jakie ma poglądy polityczne – uważa Paweł Malinowski. - Pan Zahorski odkąd pojawił się w naszej gminie to bez przerwy próbuje swoje osobiste konflikty polityczne przenosić na relacje między mieszkańcami.
Oburzona jest również Magdalena Zagrodzka, radna gminy Dobra.
- Nie ma mojej zgody na rozpowszechnianie kłamstw, bo to kłamstwo wyjątkowo perfidne i ohydne, które zostało przedstawione mieszkańcom w jednym celu. Aby nie pójść na referendum – komentuje wpis urzędnika Magdalena Zagrodzka.
zobacz też:
Krytycznie do wpisu odniosła się również radna Ewa Głowacka.
- Żałosne żenujące, ziejące nienawiścią ,dzielące mieszkańców stwierdzenie, że PIS przegrał wybory w naszej Gminie. Panie Zahorski jak by Pan trochę wybiegł w przeszłość to by Pan zauważył, że w poprzednich wyborach ani PIS ani PO ani żadna inna partia nie wystawiła kontrkandydata choćby dla zasady. Czyżby zmowa? Miałam nadzieję, że będzie się Pan zajmował sprawami gminy i pomoże Pan Pani Wójt rozwiązywać najważniejsze problemy , które mają mieszkańcy. Nie do pomyślenia jest by samorządowiec działał w ten sposób – czytamy w komentarzu Ewy Głowackiej na portalu społecznościowym.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?