Najbliższa sesja Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego odbędzie się w środę 26 kwietnia w trybie zdalnym. Została zwołana przez radną Teresę Kalinę, która przejęła funkcję przewodniczącej sejmiku. Stało się tak na mocy upoważnienia do przejęcia obowiązków przewodniczącej, jakie zostało wystawione jeszcze przed śmiercią przez śp. Marię Ilnicką - Mądry. Według radnych Prawa i Sprawiedliwości, upoważnienie straciło ważność.
- Jak wiemy z kodeksu cywilnego, wszelkie pełnomocnictwa i upoważnienia wygasają z chwilą śmierci mocodawcy - tłumaczył podczas sobotniej konferencji prasowej Rafał Niburski, radny województwa - W przypadku śmierci przewodniczącej, obowiązki powinien przejąć najstarszy wiekiem wiceprzewodniczący, czyli w tym przypadku jest to pan Zbigniew Dziewguć - dodaje.
Według PiS-u, to własnie wiceprzewodniczący Dziewguć powinien zwołać najbliższą sesję. Następnie powinny odbyć się wybory nowego przewodniczącego, który poprowadzi dalsze obrady. Wcześniej jednak, konieczna jest zmiana trybu sesji.
- Nie zdalnie, a stacjonarnie - mówi Maciej Kopeć, wiceprzewodniczący sejmiku - Głosowanie zdalne budzi wątpliwość tajności i może mieć wpływ na decyzję radnych - tłumaczy.
W innym przypadku, jak twierdzą radni PiS, wszystkie uchwały przegłosowane podczas najbliższej sesji, mogą zostać cofnięte z powodu złamania prawa. Podczas środowej sesji sejmiku, ma się odbyć także zaprzysiężenie nowego radnego. Sesja na ten moment odbędzie się w trybie zdalnym, a w pierwotnym planie obrad nie znajduje się punkt o wyborze nowego przewodniczącego. Ma on jednak zostać wprowadzony na wniosek klubu Pro Centrum.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?