5/5
Drugie referendum...
fot. TheDigitalArtist / Pixabay License

Drugie referendum
„Brexit means Brexit? That is so last year” - na początku roku furorę zrobił rysunek z ultrakonserwatywnego tygodnika „Spectator” z takim właśnie komentarzem. „Brexit means Brexit” to hasło, którego używała May, twierdząc, że decyzja przyjęta w referendum o wyjściu z UE jest nieodwracalna. Ale skoro nawet „Spectator”, który z całą mocą opowiadał się za wyjściem Brytanii z UE przy referendum, twierdzi, że to motto było dobre rok temu, a nie teraz, to sygnał jest jednoznaczny: na wyspach dojrzewa klimat do drugiego referendum.

Wzywa do niego coraz więcej osób - m.in. w ostatnim „Sunday Times” zrobił to John Major, były konserwatywny premier, także autorzy „Spectatora” ogłaszają takie opinie. Z drugiej strony są głosy mówiące, że drugie referendum wprowadziłoby chaos konstytucyjny w kraju - wkońcu wyniki pierwszego referendum były jednoznaczne, organizacja drugiego mogłaby więc zostać uznana za pogwałcenie reguł.

Ale wyraźnie widać, że Theresa May dziś nie ma dobrego ruchu, może wybierać tylko mniejsze zło. Nie można więc wykluczyć, że ona (albo jej następca) uzna, że „vox populi, vox Dei” i zdecyduje się na powtórkę z głosowania. Z kolei sondaże pokazują, że Brytyjczycy rozmyślili się i wolą jednak zostać w UE. Dla Polski taki scenariusz na pewno byłby najkorzystniejszy.

Zobacz również

Księgowa przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Zaszokowała odpowiedziami

Księgowa przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Zaszokowała odpowiedziami

Polacy zwycięzcami Pucharu Świata w niezwykle widowiskowej dyscyplinie! [ZDJĘCIA]

Polacy zwycięzcami Pucharu Świata w niezwykle widowiskowej dyscyplinie! [ZDJĘCIA]

Polecamy

Premiery gier w maju to spore zaskoczenie. Dlaczego? Sprawdź

Premiery gier w maju to spore zaskoczenie. Dlaczego? Sprawdź

Rezydencja Korala od lat wzbudza zainteresowanie. Chyba każdy widział złote lwy

Rezydencja Korala od lat wzbudza zainteresowanie. Chyba każdy widział złote lwy

Kandydaci do PE z Warszawy. Mocne nazwiska

Kandydaci do PE z Warszawy. Mocne nazwiska