Dlatego w czwartek o godzinie 9.30 w sądzie okręgowym w Szczecinie przy ulicy Kaszubskiej rozpocznie się posiedzenie dotyczące adwokata. Prokuratura regionalna chce, aby pozostał w areszcie. Innego zdania jest mec. W. i jego pełnomocnik.
Chodzi o cztery zarzuty: nakłanianie do samobójstwa Jacka R., przestępcy, który kilka lat temu powiesił się w celi, udzielania narkotyków, aby uzyskać korzyść osobistą, nakłanianie do podpalenia samochodu oraz uszczuplenie podatków w kwocie co najmniej 330 tys. zł.
Dowodami w sprawie przeciwko niemu są m.in. zeznania innego szczecińskiego adwokata, Szymona L. Obaj panowie od dłuższego czasu są ze sobą w ostrym konflikcie, choć L. zaczynał prawniczą karierę w kancelarii Przemysława W.
Szymon L. na dowód tego, że mówi prawdę o swoim dawnym patronie, publikuje w internecie dokumenty m.in. pisma z prokuratury, zapiski prywatnych rozmów z mec. W. i innymi osobami. W odpowiedzi mec. W. wytoczył L. prywatny akt oskarżenia za sugerowanie, że przyszedł do sądu pod wpływem narkotyków i alkoholu.
Mec. W. jest podejrzany w innym śledztwie, że nakłaniał świadka do fałszywych zeznań w procesie jednego ze szczecińskich przestępców. Mec. L. też ma kłopoty z prawem. Odpowiada przed sądem m.in. za wyłudzenie pieniędzy od klientki, płatną protekcję, paserstwo, utrudnianie postępowania karnego i groźby. Adwokat liczy na nadzwyczajne złagodzenie kary, bo jak przekonuje, w prokuraturze ujawnił wiele przestępstw m.in. związanych z funkcjonowaniem grupy przestępczej i handlem narkotykami. Prokuratura w piśmie, które opublikował adwokat, nie wyklucza takiego wniosku.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?