Świąteczny nastrój w pińczowskiej "jedynce" (zdjęcia)

Uczniowie już po raz dziesiąty pod okiem licznych pedagogów przygotowali wielki koncert i mnóstwo kiermaszów z książkami, cackami choinkowymi i łakociami.

Na estradzie oprócz solistów i zespołów z "jedynki" wystąpili gościnnie najmłodsi artyści z pińczowskich przedszkoli, grali uczniowie Szkoły Muzycznej i śpiewali młodzi wokaliści ze "Studia Piosenki" Pińczowskiego Samorządowego Centrum Kultury. Dzieci i młodzież wspierają rodzice, babcie, dziadkowie no i sponsorzy z całego Ponidzia, bo cel "Ulicy Śnieżynkowej" jest szalenie szczytny. Są paczki dla uczniów jedynki a dochód ze sprzedaży ciast, ciasteczek i innych pyszności przygotowanych przez rodziców trafia na konto pomocy wychowankom Domu Dziecka prowadzonego w Pacanowie przez Zgromadzenie Sióstr Kanoniczek Ducha Świętego.

- Serdecznie witam wszystkie pokolenia pińczowian i władze miasta na czele z panem burmistrzem oraz przedstawicieli firm wspierających Ulicę Śnieżynkową - mówiła witając gości Barbara Burzawa - dyrektorka szkoły.

- Ulica to wielkie przedsięwzięci a nawet rodzaj rywalizacji artystycznej wszystkich klas ale bez pomocy rodziców, którzy upiekli tyle ciast na kiermasz byłoby mniej słodko - dodaje Wioletta Spychała - nauczycielka opiekująca się szkolnym PCK.

W sali gimnastycznej udekorowanej śnieżynkami można było podziwiać małych i większych piosenkarzy, zespoły taneczne, chórki, całe balety a nawet zespoły jasełkowe przygotowane przez przedszkolaków. Z kolei w szkolnej stołówce rozlokowały się stoiska z wyrobami artystycznymi wysokiej próby, pysznymi ciastami ale także z książkami, bowiem ulica ma zawartą umowę z jednym z renomowanych wydawnictw a zyski przeznaczane są na zakup książek do szkolnej biblioteki. W dodatku sponsorzy dbają aby Mikołajowi nie zabrakło paczek w worze i nastrój radości udziela się wszystkim.

Ulica Śnieżynkowa sprawia, że małym i dużym mieszkańcom miasta goręcej bija serca a wszyscy zgodni są w jednym : nic piękniej nie wprowadza miasta w świąteczny nastrój dobroci, pojednania i miłości, aniżeli "Ulica Śnieżynkowa". W czwartkowy wieczór, rynek i ulice w centrum rozbłysły tysiącami kolorowych światełek i w Pińczowie zrobiło się bajkowo.