Po raz kolejny świnoujścianie powtarzają scenariusz znany od kilku lat. Po słabym początku w rozgrywkach III ligi w sierpniu, przychodzi we wrześniu lub październiku zwyżka formy. Tak było i w obecnym sezonie. Niezbyt udany start (4 punkty w czterech pierwszych meczach) i piorunujący koniec września oraz październik.
Po zwycięstwie 3:0 z Odrą w Chojnie Flota ma na koncie cztery kolejne wygrane. Z 22 punktami awansowała na czwarte miejsce w tabeli. Do drugiej Kotwicy Kołobrzeg traci zaledwie dwa punkty, a do trzeciej Unii Janikowo - tylko jeden.
- Chcemy naszą passę zwycięstw podtrzymać i jeszcze awansować w tabeli. Czeka nas teraz ważny i trudny mecz z janikowianami - twierdzi grający trener Floty Andrzej Miązek.
Dlaczego jednak jego podopieczni jesienią rozkręcają się wraz z przyjściem chłodów? Wiosną z kolei też lepiej grają na początku (gdy jest zimno), niż potem gdy do końca rozgrywek coraz bliżej a na dworze przychodzi ocieplenie. - Wychodzi na to, że słońce na nie służy. Zawodników dopada chyba wakacyjne rozprężenie - śmieje się Miązek. - Postaramy się to zmienić w obecnych rozgrywkach - dodaje.
W przypadku wygranej z Unią świnoujścianie na dwie kolejki przed końcem rundy jesiennej mogą wskoczyć nawet na drugie miejsce w III lidze (w przypadku równoczesnej porażki Kotwicy z drugą Unią - w Tczewie). Warto dodać, że już z drugiego miejsca na koniec całych rozgrywek - poprzez baraże z obecnym II-ligowcem - można awansować o klasę wyżej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?