Prawdopodobnie kierowca jednego z aut chciał skręcić, pozostali uderzyli w poprzedzający pojazd.
Aktualizacja: 14.30
Już nie ma problemów z przejazdem. Policja zakwalifikowała zdarzenie jako kolizję. Winę za zamieszanie ponosi 36-letni kierowca taksówki. To jego mercedes benz uderzył w opla astrę, opel w rovera, a ten w hyundaia. "Koreańczyk" chciał skręcić w ulicę Przybora, pozostałe pojazdy czekały, aż wykona manewr skrętu. Taksówkarz prawdopodobnie nie zauważył pojazdów i stracił prawo jazdy. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. W roverze podróżowało 10-miesięczne dziecko. Maluchowi nic się nie stało, ale został zabrany do szpitala.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w korku? Poinformuj o tym innych! Prześlij nam zdjęcia i wideo na
Zobacz również:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?