Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czołowo w busa

Grzegorz Drążek, 7 października 2006 r.
Stargardzianin z renault miał ogromne szczęście. Przód jego auta został zmiażdżony. Mężczyzna karetką został odwieziony do szpitala w Stargardzie. Tam miał przejść szczegółowe badania. Kierowca peugeota narzekał na ból głowy i też został przewieziony do szpitala.
Stargardzianin z renault miał ogromne szczęście. Przód jego auta został zmiażdżony. Mężczyzna karetką został odwieziony do szpitala w Stargardzie. Tam miał przejść szczegółowe badania. Kierowca peugeota narzekał na ból głowy i też został przewieziony do szpitala. Grzegorz Drążek
Na drodze Stargard-Goleniów 33-letni stargardzianin stracił panowanie nad autem i uderzył w nadjeżdżającego z przeciwka peugeota.

Do wypadku doszło wczoraj tuż przed godziną 15. 33-letni kierowca ze Stargardu jechał renault od strony Goleniowa. Przed Sownem, na łuku drogi, uderzył w nadjeżdżającego z przeciwka peugeota boxera. Kierowca z renault na krótko stracił przytomność. Kiedy ją odzyskał, powiedział, że nie pamięta momentu zdarzenia. Wypadek opisywał za to kierowca peugeota, który wracał firmowym samochodem do jednej z miejscowości pod Goleniowem.

- Jechałem w stronę Goleniowa - mówił na miejscu zdarzenia kierowca peugeota. - Kawałek za Sownem, na łuku drogi, nagle z naprzeciwka na moim pasie pojawił się renault. Najwidoczniej kierowca tego auta nie zapanował nad nim i wyrzuciło go. To był ułamek sekundy, nic nie mogłem zrobić. Renault uderzył mnie czołowo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński