Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Część plaż w Świnoujściu z zakazem dla czworonogów

Joanna Maraszek
Nie każdy zatrzymuje się przy tablicy z zakazem wejścia na plażę. Wielu turystów udaje, że jej nie widzi.
Nie każdy zatrzymuje się przy tablicy z zakazem wejścia na plażę. Wielu turystów udaje, że jej nie widzi. Joanna Maraszek
Właściciele czworonogów muszą się liczyć z tym, że latem nie wszędzie mogą wejść z pupilami. Spacer po plaży może ich kosztować nawet 500 złotych.

Tablice zakazujące wejścia z psami na plażę pojawiły się niemal przy każdym wejściu. W sezonie letnim obowiązuje zakaz wprowadzania psów na plażę.

- Wprowadziliśmy ten zakaz w 2006 roku - informuje Ewa Tańska, dyrektor Kąpieliska Morskiego w Świnoujściu. - Od pierwszego czerwca właściciele psów mogą poruszać się z czworonogami wyłącznie po wydzielonym odcinku 100 metrów od falochronu.

Ta specjalna strefa, znajdująca się w okolicy wiatraka, jest oznaczona dwujęzycznymi tablicami i ma ponad 1000 m kw. Jest wyposażona w pojemniki z zestawami do sprzątania po zwierzakach.

- Na długości 100 metrów znajdują się trzy specjalne pojemniki na psie odchody. Odcinek jest sprzątany codziennie i co najmniej dwa razy w tygodniu przesiewany maszyną - dodaje dyrektorka kąpieliska.
Wejścia na plażę są oznaczone w dwóch językach. Przy ikonicznym zakazie wejścia z psem znajduje się informacja, gdzie mogą spacerować czworonogi. Wszystko w dwóch językach, polskim i niemieckim. To jednak za mało.

- Co roku straż miejska pilnuje, by właściciele psów nie puszczali ich w niedozwolonych miejscach. Tylko w zeszłym roku straż wlepiła ponad 40 mandatów za nieprzestrzeganie regulaminu kąpieliska w tym zakresie - informuje Robert Karelus, rzecznik prezydenta Świnoujścia.

Spacer z psem w niedozwolonym miejscu może kosztować jego właściciela nawet 500 zł. To jednak nie odstrasza turystów.

- Przyszłam na plażę jakieś 20 minut temu i trudno mi nawet powiedzieć, jak wiele osób z psami widziałam - mówi Katarzyna Nowicka z Poznania. - Nie liczę, ale rzeczywiście jest ich dużo. Nie przeszkadzają mi, dopóki pies nie podchodzi do mojego ręcznika. Ale myślę, że ktoś, kto przychodzi z dzieckiem może się czuć nie do końca bezpiecznie.

Największy problem z obecnością psów dotyczy wejścia przy Alei Interferie. Tam największe grono wypoczywających z pupilami stanowią niemieccy turyści, którzy nie rozumieją, lub nie chcą rozumieć znaków zakazujących wstępu na plażę z psem.

- Wielu Polaków wie o plaży dla psów i tam właśnie się udają - mówi Ewa Tańska. - Niestety muszę potwierdzić, że największy problem w tej kwestii mamy z turystami z Niemiec.

Zakaz wprowadzania psów na plażę, poza wydzielonym odcinkiem, obowiązuje do 30 września. d

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński