Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Czernicki" na kradzionym

ha, 30 marca 2005 r.
Część urządzeń zamontowanych na najnowocześniejszym polskim okręcie logistycznym "Kontradmirał Xawery Czernicki", stacjonującym w Świnoujściu, pochodzi z kradzieży - twierdzi tygodnik "Newsweek".

Na trop afery dziennikarze "Newsweeka" wpadli w trakcie trwającego procesu szajki wojskowych, oskarżonych o kradzież części z Marynarki Wojennej. Zdaniem gazety chodzi o 38 potężnych chłodnic, pomp i wtryskiwaczy. Wszystkie miały być sprzedane przez producentów Marynarce Wojennej w latach 1992-2001. Przez lata stały w wojskowych magazynach. W 2001 roku marynarka zapłaciła za nie po raz drugi. Tym razem jednak kupiła je od gdyńskiej Stoczni Północnej, a ta z kolei od niewielkiej, rodzinnej spółki "El-Con". Urządzenia trafiły na "Czernickiego", a marynarka straciła na tym ponad pół miliona złotych.

Jak to było możliwe? Według gazety, wielkie okrętowe pompy i części do silników zostały armii skradzione. Kradzieży (w niektórych wypadkach tylko na papierze) mieli dokonać sami wojskowi. Potem sprzęt trafił do gdyńskiej spółki. Ta z kolei sprzedała go stoczni, a ona ponownie wojsku jako wyposażenie "Czernickiego".

Marynarka nie czuje się winna.

- Mieliśmy umowę ze Stocznią Północną i ona nas obligowała - mówi kmdr ppor. Bartosz Zajda, rzecznik prasowy Marynarki Wojennej. - To stocznia była dostawcą, a nie my. Gdybyśmy mieli weryfikować wszystkie dostawy, to potrzebowalibyśmy dwa razy więcej ludzi.

Nie wiadomo też, czy marynarka będzie domagała się od stoczni zwrotu pieniędzy za sprzęt.

- To musi najpierw zbadać prokurator. Przede wszystkim ustalić, kto zawinił - dodaje rzecznik.

* * *

ORP "Kontradmirał Xawery Czernicki" należy do 8 Flotylli Obrony Wybrzeża. Jego macierzystym portem jest Świnoujście. Od lipca 2002 do wrzesnia 2003 brał udział w misjach "Enduring Freedom" oraz "Iraq Freedom" na Zatoce Perskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński