Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Czeka nas wyzwanie. Głównie mentalne." Grupa Azoty Chemik Police przed kumulacją hitów

Sebastian Szczytkowski
Andrzej Szkocki
Martyna Grajber, kapitan Grupy Azoty Chemika Police, mówi o pierwszej części sezonu i zbliżających się hitowych meczach.

Siatkarki z Polic zakończyły poprzedni sezon sześcioma porażkami w siedmiu meczach. Było to dla nich rozczarowanie. Po letnim odpoczynku, roszadach kadrowych, a przede wszystkim zmianie trenera Marcello Abbondanzy na Ferhata Akbasa drużyna zdobyła Superpuchar Polski i wygrała osiem spotkań z rzędu w Lidze Siatkówki Kobiet. Na przełomie listopada i grudnia nie zabraknie chętnych do przerwania passy Grupy Azoty Chemika. Na krajowym podwórku zmierzy się z Developresem SkyRes Rzeszów i z Grotem Budowlanymi Łódź, a w Pucharze CEV z Galatasarayem Stambuł.

Przed wami absolutny hit Ligi Siatkówki Kobiet. Czy bycie niepokonanym buduje przed wyjazdem do Rzeszowa?

Nie widzę tego tak. Poprzedni sezon nauczył nas, żeby podchodzić do tego spokojnie. Byłyśmy liderkami ligi tak na półmetku sezonu zasadniczego, jak i na jego końcu, a ostatecznie nie zdobyłyśmy żadnego medalu. Nauczka została zapamiętana. Ten pierwszy mecz nie będzie mieć jeszcze dużego wpływu na kolejność na koniec sezonu, ale dobrze byłoby już takie pierwsze przetarcie mieć za sobą, a najlepiej będzie w nim wygrać.

Developres również wygrał komplet ośmiu meczów. Czy to robi na was wrażenie?

Na pewno to jest mocny zespół i wiemy to nie od wczoraj. Jego gra jest oparta na skrzydłach, ale również środkowym nie można nic odbierać. To wysokie zawodniczki grające w reprezentacji Polski przez wiele lat. To będzie trudny mecz, ale nie tylko dla Chemika, a dla obu stron. Gramy w zupełnie innym stylu i rywalki również będą musiały się na to przygotować. Jeszcze nie miały okazji spotkać się z zespołem grającym tak szybką siatkówkę jak nasza.

Wyzwań w najbliższym czasie nie zabraknie. W jakiej formie podchodzicie do nich?

Miałyśmy chwilę na złapanie oddechu po poprzednim meczu. Dostałyśmy dwa dni wolne. We wtorek zabrałyśmy się ponownie ostro do pracy. Tak jest ułożony kalendarz i trzeba to akceptować. Był maraton spotkań, niebawem będzie następny i to trudne okresy przede wszystkim mentalnie. Fizycznie myślę, że damy radę. O to akurat nie martwię się, ponieważ jesteśmy dobrze przygotowane. Trenerzy podchodzą do tego z dużą dbałością. Ważniejsze jest wytrzymać mentalnie te wszystkie trudne mecze, które zbliżają się.

Poprzedni mecz, zamiast z liderem, grałyście z najgorszą w tabeli Wisłą Warszawa i zabrała wam seta.

Chciałyśmy trochę za bardzo postać na boisku. Z kolei Wisła Warszawa zaryzykowała. Nie miała w tym meczu nic do stracenia i wykorzystała moment, w którym po naszej stronie było za dużo takiego spokoju. Cieszę się natomiast, że po przegranym secie wróciłyśmy na boisko, pokazałyśmy swoją dobrą grę i wyniki w pozostałych partiach były już zupełnie korzystne dla nas.

Czy trzeba było coś zmieniać poza nastawieniem?

Zupełnie nic. Powiedziałyśmy sobie, że potrzebujemy tego samego sposobu grania, ale potrzeba w nim większej determinacji i zaangażowania. Grałyśmy z zespołem, który nie wygrał jeszcze żadnego meczu, mimo to przypomniał, że nie odda nic za darmo. Musiałyśmy zapracować na wynik 3:1 po naszej stronie i po prostu zrobiłyśmy to.

Jakie argumenty przeciwstawiły wam rywalki?

Postawiły wszystko na jedną kartę. Zwłaszcza w zagrywce, bo momentami potrafiły ostrzelać każdy kąt boiska. Takie mecze bywają najtrudniejsze, kiedy niektórzy chcą dopisywać Chemikowi komplet punktów przed nim, a druga strona gra swobodnie. Siatkówka na fantazji i na pełnym luzie sprzyja szczęściu. Przerwałyśmy to szybko po pierwszym secie i w następnych zapewniłyśmy sobie kolejne zwycięstwo. Oby tak dalej.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński