Obecna sytuacja w firmach już w tej chwili porównywana jest z kryzysem jaki miał miejsce w 2009 roku.
- Pamiętamy przecież doskonale, że nie było łatwo wyjść z niego – mówi rektor ZSB.
Wspieramy Lokalny Biznes!
Strach przed kolejnym dniem
- Boję się każdego następnego dnia – przyznał się Kazimierz Jabłoński, który ma warsztat samochodowy Auto Serwis. – Nowych klientów nie ma, a starzy robią tylko to, co jest im absolutnie konieczne. Ale widać, że z każdym dniem jest coraz gorzej.
ZOBACZ TEŻ:
Kazimierz Jabłoński zatrudnia 5 pracowników.
- Nie chcę ich stracić, ale boję się bankructwa – mówi. – Mam świadomość, że taki zły stan, jaki jest u mnie, nie tylko mnie dotyczy, dlatego liczę na pomoc rządu, samorządu, banków. Na razie z tej tarczy antykryzysowej niewiele dla mnie wynika, czekam na ustawy, na rozporządzenia, na prawo, które ułatwi mi przetrwanie.
Czego tak naprawdę oczekują więc szczecińscy przedsiębiorcy?
Zwolnienia ze składek ZUS
Przede wszystkim zwolnienia ze składek ZUS, ale wszystkich firm, nie tylko małych i średnich, jak jest w propozycji rządowej.
- W naszym regionie jest sporo firm turystycznych i logistycznych, które urosły, nie są już małymi jednoosobowymi firmami – zwraca uwagę profesor Zelek. – Okazuje się, że w kryzysie, bycie dużą firmą wcale nie jest dobre. Tarcza antykryzysowa ich nie dotyczy. A one mają kłopoty, tak jak małe firmy.
Wszystko, co musisz wiedzieć o zwolnieniu z ZUS i świadczeni...
Choćby sieci gastronomiczne, czy salony kosmetyczne, albo nawet spore przedsięwzięcia zajmujące się usługami medycznymi skierowanymi na klientów z zagranicy.
- A z tego w końcu zachodniopomorskie słynie – zauważa Katarzyna Michalska, ekspert ekonomiczny i gospodarczy, specjalista ds. restrukturyzacji.
Podatki i dotacje
- Potrzebne jest zwolnienie nie tylko z ZUS, ale także z innych danin – dodaje profesor Aneta Zelek. – Przedsiębiorcy mogą w tej chwili stracić płynność finansową. To szalenie niebezpieczne dla każdej firmy.
ZOBACZ TEŻ:
Takim dość prostym wyjściem jest odblokowanie pieniędzy, które są zablokowane w poczet podatku VAT. Przyspieszenie tych wszystkich związanych z blokadą procedur.
Potrzebne są też dotacje na utrzymanie miejsc pracy.
- Te 40 proc. jakie proponuje rząd to zdecydowanie za mało. To wersja arcyoszczędnościowa. Firmy nie przetrwają – zauważa rektor ZSB. – Bierzmy przykład z innych krajów. W Danii te dotacje to 75 proc. na każde miejsce pracy, a w Czechach nawet 80 proc.
Nowe obostrzenia przy robieniu zakupów: "godziny dla seniora...
Pożyczki i dotacje
W tej chwili rząd proponuje pożyczki w kwocie 5 tys. zł.
- To wystarczy na jakieś dwa tygodnie i tylko dla małych firm – zauważa Aneta Zelek. – Potrzebne są raczej dotacje przynajmniej na poziomie 50 proc. kosztów stałych. Oczywiście w uzasadnionych przypadkach. Tu chodzi też o podtrzymanie potencjału.
- Te działania potrzebne są natychmiast – dodaje Katarzyna Michalska. – W tej chwili w Zachodniopomorskiem największe kłopoty ma gastronomia, ale też turystyka i choćby targowiska.
- Teraz mamy moment na walkę z kryzysem – podkreśla Aneta Zelek. – I tego musimy bardzo pilnować. Nie jest możliwe, że 100 proc. firm przetrwa ten kryzys, ale wszystkim nam powinno zależeć, aby udało się z niego wyjść jak największej liczbie firm.
ZOBACZ TEŻ:
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?