Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cud nad urną

Monika Stefanek
Rodziców z SP 21 na Głębokim satysfakcjonuje tylko jedno rozwiązanie - pozostawienie szkoły jako placówki publicznej.
Rodziców z SP 21 na Głębokim satysfakcjonuje tylko jedno rozwiązanie - pozostawienie szkoły jako placówki publicznej. Marcin Bielecki
Rodzice uczniów z SP 21 zawiadomili prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez wiceprezydent Elżbietę Masojć.

Ich zdaniem, radni zostali wprowadzeni w błąd.

Zawiadomienie wpłynęło do prokuratury w czwartek. Sprawa dotyczy głosowania nad uchwałą o likwidacji SP 21. Według rodziców, przed sesją Rady Miasta, która miała miejsce 23 lutego, a także podczas jej obrad, mowa była o stopniowej likwidacji tej szkoły.

To było przestępstwo?

Ostatecznie radni przegłosowali uchwałę mówiącą o zamiarze likwidacji SP 21 i przeznaczeniu jej do uspołecznienia. Na takie rozwiązanie od samego początku nie zgadzali się rodzice.

"W trakcie głosowania, na tablicy wyświetla się napis o stopniowej likwidacji (co jest udokumentowane filmem)" - czytamy w liście otwartym do prezydenta Szczecina. "Pytani radni do dziś twierdzą, że głosowali za stopniową likwidacją SP 21. Przedstawiciele Rady Osiedla i rodziców też twierdzą, że głosowanie dotyczyło stopniowej likwidacji. Tymczasem Pani Prezydent jeszcze w trakcie sesji, 12 minut po głosowaniu, nadaje do szkoły faks o jej likwidacji z dniem 31.08.2007 r. Czyżby nastąpił cud nad urną?"

Rodzice chcieli, aby prezydent Piotr Krzystek wystąpił do prokuratury z doniesieniem o podejrzeniu przestępstwa. Tak się jednak nie stało. Postanowili więc sami złożyć zawiadomienie. Podejrzewają, że radni mogli nie wiedzieć nad czym głosują.
Wersji tej nie potwierdza Paweł Bartnik, radny i przewodniczący Komisji ds. Edukacji i Kultury.

Radni o uchwale

- Pierwszy projekt uchwały mówił o zamiarze likwidacji szkoły we wrześniu 2008 roku i wstrzymaniu naboru do niej już w tym roku - mówi Bartnik. - Na sesji, do przewodniczącego Rady Miasta wpłynęła jednak zmiana do uchwały, mówiąca o zamiarze likwidacji szkoły w 2007 roku i przeznaczeniu jej do uspołecznienia.
Przewodniczący skserował ją i dał radnym do zapoznania się z nią. Mówienie więc, że nie wiedzieliśmy nad czym głosujemy, jest błędne.

Tego samego zdania jest inny radny, Piotr Kęsik.
- Tonący brzytwy się chwyta - stwierdził. - Wiedzieliśmy, że głosujemy za zamiarem likwidacji SP 21 i jej uspołecznieniem w 2007 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński