Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej wilków w naszym regionie. Ostatnio pokazały się w okolicach Lisiego Pola

Michał Elmerych
Michał Elmerych
Łukasz Gdak
Mariusz Zwierzchowski pracował w środę na polu kiedy zobaczył przed sobą watahę wilków. Leśnicy zauważają, że tych zwierząt jest coraz więcej.

Do niesamowitego spotkania pana Mariusza i wilków doszło pod wieczór.

- Orałem pole. Było może wpół do ósmej wieczorem, kiedy w światłach ciągnika zauważyłem zwierzęta. Kiedy przyjrzałem się bliżej okazało się to wilki. Było ich siedem, w odległości dwudziestu metrów ode mnie. Nie bałem się, bo siedziałem w ciągniku. Starałem się je nawet sfilmować – opowiada Zwierzchowski.

To było jego drugie spotkanie z wilkami. Dwa lata temu widział wilczą parę. Teraz informację o spotkaniu przekazał sołtysowi Lisiego Pola. Ten natychmiast opublikował informację na fejsbukowym profilu wsi LisiePole.pl. „Uwaga !!! Wilki !!! Właśnie przed chwilą otrzymałem informację o wilkach które w ilości 7 sztuk wędrowały w okolicach Lisiego Pola (Boryczówka)... Proszę być czujnym i zachować ostrożność” – napisał Maciej Lisiecki.

Natychmiast pojawiły się komentarze: „W Krajniku były 31 sierpnia. Zagryzły mi 5 owiec. Podeszły całkiem blisko bo około 50 metrów od domu”, „W tym roku w lutym widziałem 3 sztuki. Przechodziły 20 metrów ode mnie. Też okolice Boryczówki.”, „Wycinka to jedno a rosnąca od paru lat populacja wilka w Polsce to drugie. Zaczyna brakować pożywienia w lesie, szukają nowych terenów łowieckich, a zwierzęta domowe są dla nich łatwym łupem. Obawiam się, że w końcu będzie potrzebny odstrzał redukcyjny. Jak zwykle zdania są podzielone”.

SPRAWDŹ TAKŻE:

A mówi się, że wilków coraz mniej...

Sylwan Barcz – nadleśniczy Nadleśnictwa Chojna przyznaje, że na terenie jemu podległym wilków jest coraz więcej.

- Mamy około 40 sztuk, ale każdego roku ich przybywa. Oczywiście zauważamy ubytki w zwierzynie, ale to naturalne, bo wilki przecież polują. Co roku pojawiają się nowe osobniki– mówi.

Barcz zwraca też uwagę, że o wzroście liczby wilków świadczą coraz częstsze kolizje zwierząt z samochodami.

- Dla nas to też ważny moment, bo dzięki temu możemy wysłać próbki do dwóch ośrodków w Polsce badających wilki. Jednym z nich jest Polska Akademia Nauk. Naukowcy ustalają, czy zwierzęta na naszym terenie to czystej krwi wilki, czy mieszańce z psami. Bo zdarzały się przypadki krzyżowania wilków i psów, które na nasz teren, albo do Niemiec przyjechały z Armią Radziecką. Nasze wilki są czystej krwi, gdyby było inaczej musiałyby zostać zlikwidowane – opowiada Barcz.

Jako leśnik miał okazję spotykać wilki podczas pracy.

- To zawsze jest przeżycie. Zwłaszcza, że wilk potrafi patrzeć prosto w oczy człowiekowi – wspomina swoje wspomnienia z tymi zwierzętami.

Wilk napotkany w lesie. Jak się zachować

Na stronach Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Szczecinie znaleźć można poradnik jak postępować z wilkami. Może to być pomocne kiedy spotkamy zwierzę na przykład podczas grzybobrania. Fachowcy ze Stowarzyszenia dla Natury „Wilk” radzą, aby jeśli zwierzę podchodzi zbyt blisko (na odległość poniżej 30 metrów) lub przygląda się nam zbyt długo, poszczekuje lub warczy zrobić następujące rzeczy. Należy unieść ręce i machać nimi w powietrzu tak, by powiększyć obraz ciała i wydać się groźniejszym. Można pokrzykiwać ostrym tonem, lub gwizdać w kierunku zwierzęcia, aby pokazać, że ma do czynienia z człowiekiem. W końcu wycofać się bardzo spokojnie, przyspieszając dopiero wówczas kiedy zwierzę jest naprawdę daleko i straciło nami zainteresowanie.

ZOBACZ TEŻ:

Bądź na bieżąco i obserwuj:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński