Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz mniej śniętych ryb w Odrze. Zakaz korzystania z rzeki w każdej chwili może zostać cofnięty

Łukasz Czerwiński
Łukasz Czerwiński
- Śniętych ryb w rzece jest coraz mniej, a one są w większym stanie rozkładu, co świadczy o tym, że dochodzi do mniejszego śnięcia nowych ryb - poinformował w piątek rano wojewoda Zbigniew Bogucki. Odniósł się także do przedłużonego zakazu korzystania z Odry na terenie naszego województwa.

W czwartek na Odrze wokół Szczecina prowadzone były działania odławiania śniętych ryb, które utknęły w kanałach i szuwarach rzeki. Zebrano ich niespełna dwie tony, co świadczy o tendencji spadkowej.

- Oby utrzymał się trend wyhamowywania śnięcia ryb. Przedstawiciele PZW obserwują te ryby śnięte nie tak dawno i są to ryby, które prawdopodobnie ucierpiały w wyniku przyduchy - wnioskował wojewoda.

Zagrożenie przyduchą, związane z niskim poziomem tlenu w wodzie wciąż istnieje, a sytuację mogłaby rozwiązać zmiana pogody.

- Nie ma wielkiego wiatru i ruchu wody, więc ta fala słabo się miesza z wodami jeziora Dąbie i Zalewu Szczecińskiego. Wolelibyśmy żeby doszło do zmieszania i rozpuszczania tej „złej” wody z południa z wodą lepiej natlenioną i pozbawioną tego czynnika, który powoduje śnięcie ryb - tłumaczył Bogucki.

W piątek działania na Odrze prowadzone są na mniejszą skalę i uzależnione od warunków pogodowych. Część sił ponownie została skierowana na południe województwa.

Zakaz przedłużony o tydzień

Wojewoda wytłumaczył także, dlaczego postanowił przedłużyć zakaz korzystania z Odry o tydzień, a nie jak wcześniej zapowiadał, o cztery dni.

- Podczas rozmów na sztabach z samorządowcami i rybakami, to właśnie strona samorządowa, a także prezes jednego ze stowarzyszeń zrzeszającego rybaków wskazali, żeby ten zakaz był dłuższy.

Zbigniew Bogucki zaznaczył, że rozporządzenie w każdej chwili może zostać cofnięte, ale stanie się tak tylko wtedy, gdy parametry chemiczne rzeki nie wskażą niczego niepokojącego i nie będzie już śniętych ryb. Podkreślił także, że nie ma żadnych informacji, czy strona niemiecka podjęła podobne działania.

- Dopytywałem o to w sobotę, wysyłając informację jakie ja podjąłem działania, ale informacji zwrotnej nie uzyskałem - tłumaczył wojewoda - Decyzja o przedłużeniu zakazu jest podyktowana z jednej strony troską o bezpieczeństwo naszych mieszkańców, a z drugiej walką ze skażeniem.

Będą rekompensaty

Przedłużony zakaz korzystania z Odry, to bez wątpienia cios w rybaków i przedsiębiorców, którym właśnie rzeka zapewniała dotychczasowy byt. Bogucki zapewniał, że mogą oni liczyć na pomoc od państwa, a pierwsze ustalenia mogą zapaść jeszcze w piątek.

- Minister Olga Semeniuk spotka się z przedsiębiorcami z naszego regionu na telekonferencji. Wczoraj rozmawiałem z minister Semeniuk, a także premierem Morawieckim, dla którego ta kwestia jest bardzo ważna, żeby pomoc finansowa, którą zapowiadał, była jak najsprawniej udzielona.

Na Pomorzu Zachodnim ma pojawić się także wiceminister rolnictwa, który będzie rozmawiał z rybakami i rolnikami. Nie wiadomo jeszcze na jak wysokie rekompensaty mogą liczyć i w jaki sposób będą one udzielane.

Regionalni eksperci służą pomocą

Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny utworzył niezależną grupę naukowo-ekspercką ds. Odry, z której pomocy Zbigniew Bogucki zobowiązał się skorzystać.

- Ja bardzo się cieszę, że specjaliści i naukowcy, którzy znają się na rzece i mogą nam podpowiadać utworzyli taki zespół. Jeszcze dzisiaj nawiążę z gremium taką współprace. Na poziomie ogólnopolskim działa taki zespół, ale to nie znaczy, że mamy nie pracować też na poziomie regionalnym - powiedział w piątkowy poranek.

Przypominamy, że według najnowszych badań, w próbkach wykryto obecność złotych alg, które wytwarzają zabójcze dla ryb toksyny i mogą być przyczyną wydarzeń na Odrze.

KO przeprowadzi kontrole poselskie

Posłowie Koalicji Obywatelskiej zapowiedzieli przeprowadzenie kontroli w Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim, Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska, Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej oraz Komendzie Wojewódzkiej Państwowej Straży Rybackiej, związane z katastrofą ekologiczną na Odrze.

- Ja uznałem, że to dobra informacja, bo być może w ten sposób dotrzemy do osób, które z jakiegoś powodu nie wierzą w moje słowa i te informacje zostaną podane w uczciwy sposób przez posłów opozycji - skomentował Zbigniew Bogucki - To ważne, bo w tej kwestii nie powinniśmy się dzielić - dodaje.

Wojewoda tłumaczył, że chciał się spotkać z posłami opozycji i podał godziny w jakich jest dla nich dostępny, lecz Ci nie znaleźli czasu na to spotkanie. Skrytykował także wysłane do niego pytania, które dotyczyły podjęcia działań od 26 lipca.

- Chciałem się z nimi spotkać, ale nie przyszli, a treść wysłanych pytań wykazuje, że są średnio zainteresowani tym tematem. To nie jest akcja podyktowana troską o zdrowie mieszkańców i ekosystem rzeki, tylko akcja partyjna - podsumował Bogucki.

Przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej pojawili się po Urzędem Wojewódzkim dwie godziny po konferencji wojewody i tłumaczyli dlaczego podejmują się kontroli i zadają właśnie takie pytania.

- Będziemy pytać co przez dwa tygodnie robiły służby państwowe - mówił poseł Arkadiusz Marchewka - Dziś politycy PiS pokazują w jaki sposób walczą ze skutkami tej katastrofy. Oni powinni to robić trzy tygodnie temu, już wtedy realizować takie działania, które pozwoliłyby zapobiec tym tragicznym skutkom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński