Coraz brutalniejsze kampanie wyborcze. Przed nami ostatnia prosta w maratonie wyborczym

Dr hab. Piotr Chrobak
Przed nami ostatnia prosta w maratonie wyborczym, czyli wybory Prezydenta RP. Stawka jest bardzo wysoka, gdyż idzie o możliwość zgłoszenia weta, którego rząd Mateusza Morawieckiego nie będzie w stanie odrzucić. Więc albo prezydent Andrzej Duda zapewni PiS-owi możliwość dalszego przeprowadzania reform, albo któryś z kandydatów opozycji skutecznie mu to utrudni.

Więc w takiej sytuacji, jeżeli ktoś się spodziewał stosunkowo przyzwoitej kampanii, to był w błędzie. Jednak patrząc na poziom nienawiści jakim darzą się obie strony konfliktu, to chyba już takich optymistów nie ma. Oczywiście na ile jest to faktyczna niechęć, a na ile dobrze wykalkulowana gra, zwłaszcza między PO a PiS, to już zupełnie inna sprawa. Fakty są natomiast takie, że od momentu w którym oba ugrupowania zaczęły się ostro zwalczać, zdominowały scenę polityczną.

Nie zmienia to faktu, że obu ugrupowaniom nie przeszkadza to w potępianiu tzw. mowy nienawiści, nawet kiedy rzeczywistość temu przeczy. Wystarczy spojrzeć jak są traktowani politycy pełniący obecnie lub w przeszłości najważniejsze funkcje w państwie. Gwizdy oraz wyzwiska pod adresem prezydenta Andrzeja Dudy, czy wcześniej prezydenta Bronisława Komorowskiego lub premiera Donalda Tuska mówią same za siebie. Politycy z PiS oraz PO krytykując swoich rywali, postarali się, aby wytworzyć tzw. elektorat negatywny wobec swoich przeciwników. Tylko warto pamiętać, że ten kto wyprowadza ludzi na ulicę – bez względu na opcję polityczną – to tak jakby bawił się odbezpieczonym granatem. Tłum pod przywództwem zręcznego demagoga łatwo zmienia nastroje. Ponadto tłum nie myśli, za to lubi łatwe i szybkie rozwiązania, najlepiej radykalne. Dla tłumu wszystko jest czarne albo białe.

Należy też zauważyć, że na czele sztabów wyborczych Andrzeja Dudy oraz Małgorzaty Kidawy-Błońskiej stanęli szczecińscy politycy, Joachim Brudziński oraz Bartosz Arłukowicz, obaj są eurodeputowanymi i w obu przypadkach zastanawiające jest to, jak pogodzą kierowanie kampanią z obowiązkami w Brukseli.

Zwycięstwo Andrzeja Dudy – na które jak na razie wskazują sondaże – raczej nie wzmocni Joachima Brudzińskiego w PiS-ie, bo mocniejszej pozycji od bycia „prawą ręką” Jarosława Kaczyńskiego mieć nie można. Ciekawe co go czeka w przypadku ewentualnej przegranej, gdyż w PiS-ie wszyscy czekają na zwycięstwo, a porażka byłaby katastrofalna w skutkach dla Rządu.

W innej sytuacji jest Bartosz Arłukowicz, który dopiero ugruntowuje swoją coraz mocniejszą pozycję w PO. Zwycięstwo Małgorzaty Kidawy-Błońskiej będzie trampoliną do dalszej kariery. Wówczas Arłukowicz zdecydowanie prześcignie Nitrasa, Grodzkiego i Geblewicza w zachodniopomorskiej PO. Będzie mógł sięgnąć po przywództwo nad partią w regionie lub Szczecinie. Przegrana niewielką różnicą głosów także nie powinna mu zaszkodzić. Jednak w sytuacji gdyby się okazało, że przegrana jest dla partii dotkliwa, to zacznie się szukanie winnego. Nowy szef PO może nie chcieć brać na swoje barki ciężaru klęski, a wówczas szef sztabu będzie idealnym kozłem ofiarnym. W tej sytuacji Arłukowicz dużo zaryzykował, ale kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Francja podwyższy wiek emerytalny. Protesty na miarę żółtych kamizelek

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński
Dodaj ogłoszenie