Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Colleoni się rozpada

Monika Stefanek, 13 maja 2006 r.
Pomnik weneckiego kondotiera miał zdobić plac Lotników. Brakująca na cokole płyta sprawia jednak inne wrażenie.
Pomnik weneckiego kondotiera miał zdobić plac Lotników. Brakująca na cokole płyta sprawia jednak inne wrażenie. Andrzej Szkocki
- To skandal, pomnik Colleoniego kosztował tyle pieniędzy, a już się rozpada! - zaalarmował nas Czytelnik. Rzeczywiście, od blisko miesiąca z boku cokołu brakuje płyty.

Pomnik weneckiego kondotiera co rusz pada ofiarą wandali. Jeden ze szczecinian obrzucił go niegdyś jajkami, zaś podczas ostatnich Świąt Wielkanocnych pomalowano sprayem koniowi kondotiera genitalia.

Ogrodzili i zostawili

Od blisko miesiąca z boku cokołu nie ma płyty. Mimo, iż minęło sporo czasu, dotąd nie wróciła ona na swoje miejsce. Pomnik ogrodzono jedynie taśmą.
Szczecinianie, którzy tłumnie przechodzą przez plac Lotników, są tym faktem zbulwersowani.

- Przecież ten pomnik stoi zaledwie kilka lat, a już się rozpada! - mówi pan Jan, emeryt ze Szczecina. - To jakaś chałtura!

- Tyle pieniędzy miasto wydało, żeby ściągnąć do Szczecina jakiś posąg, a teraz nie ma go nawet kto naprawić - dodaje pani Wanda, którą spotkaliśmy na placu Lotników.

Sporo kosztował

Pomnik weneckiego kondotiera odsłonięto niespełna 4 lata temu. Koszt jego sprowadzenia, w tym wykonania kopii dla Warszawy, skąd go przywieziono, a także gruntownej przebudowy placu, pochłonął grubo ponad milion złotych.
Okazuje się jednak, że niekompletnym cokołem nie ma się kto zająć.

- Z boku cokołu odpadły płyty - potwierdza Małgorzata Jankowska, miejski konserwator zabytków. - Zostaną dorobione.

Pani konserwator przyznała, że sprawa została przekazana Zarządowi Dróg i Transportu Miejskiego. Ten jednak nic o tym nie wie.

Kto się tym zajmie?

- Z informacji, jakie udało mi się uzyskać wynika, że nie zajmujemy się tą sprawą - mówi Magdalena Kwiecień-Zwierzyńska z ZDiTM. - Zresztą, nie mamy nawet pomników wpisanych w działalność statutową. Może ZUK się tym zajmuje.

Zakład Usług Komunalnych także nie odpowiada za pomniki i to, co się z nimi dzieje. Od 1 marca kompetencje w tym względzie zostały przekazane do Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Miasta.

- Jesteśmy w trakcie przekazywania kompetencji - stwierdziła Joanna Kozakowska z tego wydziału. - Nie znam jeszcze szczegółów tej sprawy, choć obejrzałam to miejsce dokładnie. Moim zdaniem płyty zostały wadliwie zamontowane, ale są to tylko moje przypuszczenia.

Kiedy płyta wróci na bok cokołu, nie udało się nam na razie ustalić. Jak się dowiedzieliśmy, w nadchodzącym tygodniu wydział nie będzie miał czasu na zajęcie się tą sprawą. Nie wiadomo też, czy cokół jest jeszcze na gwarancji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński