Co tam panie w autobusie? "Mordor, sataniści, przestępcy" - czyli ludzie piszą do ZDiTM w Szczecinie
Mieszkańcy piszą wnioski, petycje i składają różnego rodzaju dokumenty urzędowe. Zdarzają się także donosy na sąsiada, anonse matrymonialne oraz komentarze o współpasażerach, kierowcach i urzędnikach.
Tylko dział odpowiedzialny za zajęcie pasa drogowego wydał w zeszłym roku prawie 11300 decyzji administracyjnych. Ogrom pism wystosowała także komórka zajmująca się skargami, wnioskami i petycjami mieszańców, było ich 1500.
Przy prawie 950 kilometrach dróg, które są w utrzymaniu ZDiTM i średnio 26 milionach kilometrów, które pokonuje rocznie nasza komunikacja miejska, te liczby nie dziwią. Setki maili, tysiące pism i telefony dotyczące ważnych dla mieszkańców kwestii, to codzienność urzędników.
Pośród spraw bieżących zdarzają się jednak perełki.
OTO najciekawsze z nich >>>>>>>>>>>>
--------------------
Zobacz również: Nowe autobusy w Szczecinie. Pierwsza hybryda w naszym mieście