To był piątek ok 15. Nowy bulwar pod dworcem. Bliżej czerwonych budynków przy Kolumba. Czterech panów w samych gatkach. Trzech spało sobie smacznie na słoneczku, czwarty jakoś nie mógł zasnąć. Wiercił się, czegoś szukał. Ale wszystkie flaszki wokół były dokładnie potłuczone, a pety tak wyjarane, że nie dało się już nic z nich wycisnąć.
Wokół artystyczny nieład. Portki, jakieś zimowe kapoty, skarpety... Miejsce idealne. Z dworca nikt ich tu nie widzi, są niżej. Z pewnością żaden strażnik czy policjant dawno tu też nie zajrzał, bo panowie czuli się bezpieczni.
Jakieś 15 metrów obok statek z turystami z Niemiec. Musiał tak cicho przybić, że żadnego ze "zmęczonych" nie obudził. Na statku radosne miny naszych sąsiadów, którzy upewnili się tylko w jakim porządnym kraju mieszkają.
Jednym słowem, WSTYD wielki, panie prezydencie!
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?