Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej ze stocznią? Katarski inwestor ma pięć dni na wpłacenie kasy

Piotr Jasina
Fot. Archiwum/Łukasz Zieliński
Ministerstwo Skarbu uważa, że nie ma żadnych przeszkód, by Stichting Particulier Fonds Greenrights najpóźniej w poniedziałek przelał 381 mln zł netto za obie polskie stocznie.

TAJEMNICZY FUNDUSZ

TAJEMNICZY FUNDUSZ

Stocznie w Szczecinie i Gdyni, w imieniu katarskiego funduszu Qinvest, kupił Stichting Particulier Fonds Greenrights. SPFG jest jedynym udziałowcem spółki Polskie Stocznie, która ma zarządzać kupionym majątkiem i prowadzić działalność. Za kupnem stoczni stoi konsorcjum czterech państw arabskich: z Kataru, Kuwejtu, Bahrajnu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Finansowanie zapewnia wspomniany Qinvest oraz jego udziałowiec Qatar Islamic Bank.

Maciej Wewiór z Ministerstwa Skarbu Państwa zapewniał w rozmowie z "Głosem", że majątek Stoczni Szczecińskiej Nowa nie ma żadnych obciążeń, jest wolny od wad prawnych.

- Zresztą gwarantuje to specjalna ustawa stoczniowa - dodał Wewiór. - Inwestorzy, których zaniepokoił list szczecińskiego stowarzyszenia podważającego stan prawny sprzedanego majątku, otrzymali dokumenty potwierdzające, że tak nie jest.

Krzysztof Fidura, szef Solidarności SSN przyznał, że do 17 sierpnia trudno cokolwiek mówić. Trzeba po prostu czekać na przelew pieniędzy. Nie ukrywa jednak, iż im szybciej będzie wiadomo, co inwestor zamierza, ile osób chce zatrudnić itd., tym lepiej. Związkowcy niepokoją się szkoleniami zwolnionych stoczniowców.

- Dobre oferty pracy bronią się same - podkreśla Fidura. - DGA, która szkoli stoczniowców, nie ma zbyt dobrych propozycji. A jak chcemy, by firma zapewniła też stoczniowcom kursy języka niemieckiego, czy angielskiego, słyszymy że nie są to kursy zawodowe. Jak nie, skoro mogą pomóc w podjęciu pracy. Znajomość języka na podstawowym poziomie, jest często warunkiem zatrudnienia.

Wczoraj związkowcy poruszali te kwestie w Warszawie, na spotkaniu z przedstawicielami Agencji Rozwoju Przemysłu i DGA, spółki szkolącej i szukającej pracy.
Jarosław Lasecki, dyrektor biura regionalnego DGA w Szczecinie informuje, iż po albo w trakcie szkoleń jest w sumie ponad 1500 osób.

- Pozostałe 2000 osób już ma zaplanowane szkolenia, oczekują w kolejce - dodaje Lasecki. - Pod koniec września, na początku października szkolenia podejmą już ostatni beneficjanci. Dyrektor dodaje, iż do tej pory pracę podjęło 275 byłych stoczniowców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński