Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z zadłużonym szpitalem? Pracownicy nie chcą przejęcia

Anna Folkman
Anna Folkman
Związki zawodowe podały oficjalne wyniki głosowania w szpitalu.

Referendum było przeprowadzone 18 i 19 sierpnia.

Pytanie brzmiało: Czy wyrażasz zgodę na przejęcie szpitala Zdunowo przez SPWSZ (szpital przy ul. Arkońskiej -red.)?

Według wykazu zatrudnionych osób w szpitalu, na listach znajdowało się 719 osób, 135 zatrudnionych na podstawie umów cywilno-prawnych.

- Komisja ustaliła, że w głosowaniu wzięło udział 325 osób uprawnionych. Na „tak” odpowiedziało 20,62 proc., na „nie” 78,77 proc. Nieważnych głosów było 0,61 proc. Ogólna frekwencja to 45, 20 proc. - podaje Bogusława Reszko-Szydłowska ze Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w szpitalu w Zdunowie.

Związkowi prawnicy uważają, że nie musi być osiągnięty próg 50 proc. frekwencji, gdyż nie jest to referendum strajkowe.

- Nastroje pracowników po otrzymaniu pism od wydziału zdrowia urzędu marszałkowskiego i listu od marszałka dotyczące przejęcia, są zdecydowanie na nie - dodaje Bogusława Reszko-Szydłowska. - Nie znamy szczegółów przejęcia szpitala, z jednej strony mówi się, że biały personel jest niezagrożony, z drugiej strony na piśmie z wydziału zdrowia czytamy, że są trzy komórki organizacyjne, które się powtarzają - oddział chirurgiczny, chorób wewnętrzych i SOR. Pracują tam wybitni specjaliści. Co będzie z nimi po przejęciu?

- Znaleźliśmy też sporo błędów, np. pojawiają się dane dotyczące naszego szpitala sprzed dwóch lat - kontynuuje Bogusława Reszko-Szydłowska. - Zupełnie w innym tonie były prowadzone rozmowy niż to, co otrzymaliśmy na piśmie. Nic dziwnego, że teraz mamy taki obraz referendum. Do tej pory nikt nie rozmawiał ze związkami w duchu zagrożenia jednostki, dopiero teraz, kiedy dzieje się bardzo źle. Dobrze pamiętamy pompatyczne otwarcie nowej części szpitala przez marszałka, a teraz dowiadujemy się, że to balast, który ciągnie nas na dno i proponuje się przejęcie przez Arkońską.

- Za wcześnie, aby mówić o szczegółach konsolidacji - zauważa Gabriela Wiatr, rzeczniczka marszałka. - W tej chwili trwają prace nad detalami takiego rozwiązania. Dla pacjentów nie będzie żadnych zmian - baza diagnostyczno-terapeutyczna obu szpitali pozostanie nienaruszona. Z punktu widzenia pacjenta najważniejsze jest, by zachować standard i dostępność do usług medycznych.

Czytaj więcej:

Zobacz też:
Do serca przez nogę. Pierwsze takie operacje w Szczecinie

Polecamy na gs24.pl:

Dzisiaj odbyła się wizja lokalna na miejscu zastrzelenia 22-latka. Przebiegła w bardzo napiętej atmosferze

Szczecin: Śmiertelnie postrzelony 22-latek. Wizja lokalna wś...

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński