Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z Mostem Brdowskim? Będzie za darmo, czy trzeba będzie płacić myto?

Bogna Skarul
Bogna Skarul
5 listopada 2020 roku kończy się „okres trwałości” dla Mostu Brdowskiego, który łączy z lądem Wyspy Ostrów Brdowski. Oznacza to, że od tego dnia właściciel mostu, którym jest teraz spółka Mars Most Brdowski Sp. z o.o. (spółka celowa powołana do budowy tego mostu) nie musi już zajmować się jego utrzymaniem i udostępniać go bez żadnych opłat. Może z nim zrobić co chce.

Ten pięcioletni „okres trwałości” narzuciła spółce Unia Europejska, bowiem to właśnie przede wszystkim z jej pieniędzy (dofinansowanie wynosiło 83 proc. kosztów, czyli ponad 29 mln zł) most został zbudowany.
Co dalej z mostem, który już zdążył się na stałe wpisać w szczeciński krajobraz?

Możliwości jest kilka. Właściciel mostu, czyli spółka Mars Most Brdowski należąca do funduszu MS TFI (Skarb Państwa), mogłaby na przykład brać myto za przejazdy mostem. Jak wyliczają eksperci miesięczne opłaty z tytułu korzystania z mostu mogłyby wynosić około 200 tys. zł. To myto płaciłaby przede wszystkim Morska Stocznia Remontowa „Gryfia”, która działa na wyspie po drugiej stronie. MSR Gryfia należy do Funduszu Rozwoju Spółek (także Skarb Państwa).

Zobacz jak otwierano Most Brdowski 5 lat temu: Most Brdowski otwarty już oficjalnie [ZDJĘCIA]

Most Brdowski otwarty już oficjalnie [ZDJĘCIA]

- Korzystała z niego też fabryka ST3 Offshore, ale w tej chwili nic się tam raczej nie dzieje – mówi Rafał Zahorski, pełnomocnik marszałka województwa zachodniopomorskiego ds. gospodarki morskiej i dodaje, że to za sprawą ST3 sprawa mostu Brdowskiego wypłynęła właśnie teraz jako jeden z tematów, którymi trzeba się natychmiast zająć. - Pani syndyk ST3 porządkując papiery fabryki i przygotowując je na przetarg musiała wszystkie sprawy związane z fabryką uporządkować. Niezałatwiona sprawa mostu mogłaby być bowiem przeszkodą dla potencjalnego dzierżawcy czy właściciela ST3 Offshore. Przy okazji skorzystała na tym stocznia „Gryfia”.

ZOBACZ TEŻ:

Przed powstaniem mostu (sierpień 2015 roku) pracownicy stoczni‘ „Gryfia” do pracy musieli pływać promem, a to dla stoczni był wtedy koszt około 5 mln zł rocznie.

Ale Mostem Brdowskim zainteresował się prezydent Piotr Krzystek. Jak poinformowało jego biuro prasowe chce przejąć Most Brdowski, czyli zająć się jego utrzymaniem i ustanowić na nim drogę publiczną (to druga możliwość).

- Ale nie wiadomo jak się w tej chwili zachowa właściciel mostu – spółka Mars Most Brdowski (należący do MS TFI) – zaznacza Zahorski. - Może będzie chciała go sprzedać. Jeśli tak, to za jaką cenę? Tym bardziej, że fundusz jest właśnie w likwidacji.
Spotkanie w sprawie przejęcia Mostu Brdowskiego przez miasto Szczecin zaplanowane jest na połowę przyszłego tygodnia.

Polecamy również: Tak wyglądał najsłynniejszy szczeciński most [GALERIA]

Przystań obok mostu

Tak wyglądał najsłynniejszy szczeciński most [GALERIA]

Pociąg wykoleił się i stanął w ogniu wraz z mostem. Sceny rodem z filmu katastroficznego w Arizonie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński