Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z aleją kwiatową?

Ynona Husaim-Sobecka
- To jest reprezentacyjne miejsce Szczecina. Powinno mieć wyjątkowy charakter. Z pewnością obecne budki powinny być usunięte - mówią studenci, których zapytaliśmy o pomysł na zagospodarowanie alei kwiatowej.
- To jest reprezentacyjne miejsce Szczecina. Powinno mieć wyjątkowy charakter. Z pewnością obecne budki powinny być usunięte - mówią studenci, których zapytaliśmy o pomysł na zagospodarowanie alei kwiatowej. Marcin Bielecki
Władze Szczecina zastanawiają się jak powinna wyglądać aleja kwiatowa. Jesienią zostanie rozpisany konkurs na jej zagospodarowanie.

Zgłoś swoją propozycję

Zgłoś swoją propozycję

Zanim architekci zdecydują jak ma wyglądać aleja, czekamy na opinie szczecinian. Chcemy, by centrum miasta było takie jak chcą mieszkańcy. Otrzymaliśmy już pierwsze propozycje. Na razie większość Czytelników twierdzi, że wystarczą nam ławeczki, a kwiatami można handlować wszędzie. Może ktoś ma inny pomysł? Czekamy na propozycje. Można je przysyłać na adres e-mail: [email protected] lub zgłaszać telefonicznie pod nr 091-481-33-11.

My przedstawiliśmy pomysły studentów architektury krajobrazu Akademii Rolniczej.

Młodzi ludzie pracujący pod kierunkiem prof. Jadwigi Widomskiej-Piesik proponowali podzielić aleję na pół. Geometryczne, prostokątne lekkie pawilony z kwiatami miałyby się znaleźć w części deptaka, która jest bliżej pl. Lotników. Im dalej w stronę Trasy Zamkowej, tym funkcja handlowa powinna ustępować części wystawowej. To powinna być galeria wśród rabat kwiatowych. W fantazyjnych donicach miałyby się znaleźć piękne kompozycje, niebanalnie skojarzone rośliny, które będzie można kupić na deptaku. Ponieważ aleja kwiatowa ma być atrakcyjna cały rok, należy obsadzić ją roślinami, które dobrze wyglądają także zimą.

Propozycja studentów wywołała dużo emocji wśród szczecinian. Dostaliśmy bardzo dużo maili i telefonów.

Szczecinianie chwalą

- Brawo. To wspaniały pomysł - entuzjazmował się Aleksander Kowalik. - Z pewnością aleję kwiatową należałoby oddać w ręce architektów krajobrazu. I to młodych, którzy nie są skażeni jeszcze naleciałościami. Może nie zrobią takiego potworka jaki jest na placu Lotników, albo na pl. Solidarności.

Większość osób, które zabrały głos w sprawie alei kwiatowej twierdzi, że należałoby utrzymać jej obecny charakter.

- Musimy zachować tu aleję kwiatową i to nie tylko ze względu na nazwę. To powinna być wizytówka miasta. Trzeba się jednak tylko zastanowić co zrobić, by była całoroczna - mówi Ewelina Mróz.

Zdaniem specjalisty

Zdaniem specjalisty

prof. Widomska-Piesik, architekt krajobrazu:
- Pomysły młodzieży na zagospodarowanie alei kwiatowej są bardzo interesujące. Deptak w tej chwili prowadzi donikąd. Jest to otwarta przestrzeń bez wyrazistych akcentów w krajobrazie. Maszt, mimo iż jest interesującą formą, jest za mało widoczny. Aleja powinna być miejscem charakterystycznym, reprezentacyjnym dla miasta - na szlaku spacerowym nad Odrę. Uważam, że to doskonały teren na galerie, nawet z częścią gastronomiczną. Nie wyrzucałabym jednak części handlowej, która musi mieć bardziej atrakcyjną formę. Z pewnością jednak deptakiem powinni zająć się architekci krajobrazu.

- Jak widać wszyscy są zgodni, to reprezentacyjny punkt miasta, którego wizerunek trzeba zmienić jak najszybciej - napisał Gryfita. - Tylko jak usunąć stąd tych straganiarzy flejtuchów, dla których estetyka jest obca, a pocięty, brudny namiot od lat nie razi? Mam nadzieję, że władze miasta szybko i konsekwentnie doprowadzą do zmian w tym rejonie. Niedługo, po wybudowaniu nowej Kaskady ruch na tej alejce dodatkowo się nasili.

Czytelnicy Głosu zwrócili uwagę, że aleję oglądają wszyscy turyści wjeżdżający do miasta od strony Trasy Zamkowej. Dlatego musi to być zadbane miejsce.
- Miasto powinno z tego deptaka zrobić perełkę tętniącą życiem - zapewnia Jarosław Goździk. - To ma być piękne miejsce, gdzie wśród powodzi kwiatów można by wypić kawę.

Jednak jeden z internautów stwierdził, że jest ona w obecnym kształcie ładna i nie należy niczego zmieniać. Inny poszedł jeszcze dalej. Boluś zaproponował, by w tym miejscu przywrócić parking, a kwiaty przenieść na Wały Chrobrego. Tam lepiej się komponują i nikomu nie przeszkadzają.

Kłopot z Towarzystwem

Kupcy handlujący kwiatami na alei mogą korzystać z deptaka jedynie do końca września. Do tego czasu władze miasta mają podjąć decyzję dotycząca przyszłości deptaka.

W tej chwili aleję dzierżawi Towarzystwo Przyjaciół Szczecina. Przez 15 lat miało aleję uporządkować i wybudować nowe pawilony. Projekt przedstawiony przez architektów, nie zyskał jednak uznania kupców. Przy okazji okazało się, że TPS nie ma prawie 2 mln złotych na uzbrojenie terenu. Wczoraj wiceprezydent Beniamin Chochulski spotkał się z działaczami TPS. Uzgodniono, że umowa dzierżawy zostanie rozwiązana 31 lipca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński