Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciało arcybiskupa Mariana Przykuckiego spoczęło w kaplicy św. Ottona

Piotr Jasina
W ostatniej drodze zmarłemu towarzyszyli hierarchowie kościoła, przedstawiciele władz samorządowych, wierni.
W ostatniej drodze zmarłemu towarzyszyli hierarchowie kościoła, przedstawiciele władz samorządowych, wierni. Andrzej Szkocki
W katedrze św. Jakuba zakończyły się uroczystości pogrzebowe po śmierci abp Mariana Przykuckiego.
Pogrzeb arcybiskupaUroczystości pogrzebowe arcybiskupa Mariana Przykuckiego.

Pogrzeb arcybiskupa

- Wierzę, że dla Ciebie się otworzyło wejście do pełni życia w Bogu - czytał w imieniu chorego abp Zygmunta Kamińskiego obecny metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga.

Metropolita gnieźnieński, abp Henryk Muszyński w homilii podkreślał przymioty zmarłego: otwartość, pogodę ducha, serdeczność przepełnioną miłością do ludzi, którą zjednywał sobie wielu przyjaciół. Mówił także o o zasługach abp Mariana Przykuckiego w budowaniu pojednania między Polakami a Niemcami w regionie pogranicza.

Arcybiskup był też człowiekiem niezwykłej skromności, która przebija z testamentu który po sobie zostawił.

"Z największa czcią i pokorą przekazuję moje ziemskie życie w ręce Stwórcy z nadzieją, że Chrystus, który jest "Światłością ludzi", oświeci mi drogę do wieczności, do domu Ojca. Moje życie, moje kapłaństwo i biskupstwo zostało mi przekazane przez Bożą Opatrzność bez moich zasług, lecz z Miłosierdzia Bożego. Dlatego odejście moje z tego świata, jest wielkim aktem wdzięczności wobec Bożej Opatrzności i wobec mej Niebieskiej Opiekunki, Najśw. Maryi Panny" - pisał w przywołanym testamencie przeczuwając kres ziemskiego życia.

Arcybiskup Marian Przykucki zmarł 16 października. Ciało zmarłego pierwszego metropolity szczecińsko-kamieńskiego złożono w kaplicy św. Ottona. Będzie tu do chwili przygotowania krypty biskupów szczecińsko-kamieńskich w bazylice katedralnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński