Ciągle zalewane skrzyżowanie w Stargardzie. Wszystko przez niewielki łącznik?

Wystarczy, że spadnie większy deszcz i skrzyżowanie jest zalewane. Tylko w sierpniu było tak dwukrotnie. Woda wybija ze studzienki u zbiegu tych ulic i rozlewa się na całe skrzyżowanie. Zalane są jezdnie, chodniki. Mieszkańcy krytykują władze miasta, że nie potrafią rozwiązać problemu.

- Jest szansa na jego rozwiązanie, ponieważ ustalone zostało prawdopodobne źródło problemu - mówi Rafał Zając, prezydent Stargardu.

Od dawna próbowali je znaleźć pracownicy MPGK.

- Od strony technicznej udało nam się ustalić przyczynę wybijania studzienki na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Konopnickiej - mówi Piotr Tomczak, prezes MPGK w Stargardzie.

Jak się okazuje, prawdopodobną przyczyną problemu jest niewielki łącznik między dwoma kanałami biegnącymi pod tym skrzyżowaniem. Obrazuje to przygotowana przez MPGK wizualizacja, którą pokazujemy w tym materiale, w na końcu galerii zdjęć, w której pokazaliśmy skutki ulewy 9 maja, 7 sierpnia i 28 sierpnia tego roku.

Patrząc od strony wiaduktu przy ulicy Konopnickiej, po lewej stronie biegnie kanał, którym płyną ścieki z rejonów między innymi osiedli Zachód i Chopina, a z prawej z rejonu m.in. ulicy Dworcowej. Ten drugi łączy się na skrzyżowaniu z kanałem biegnącym od strony ulicy Piłsudskiego, patrząc od centrum. Tuż przed tym połączeniem jest problemowa studzienka.

Tuż za skrzyżowaniem komora kanału po lewej stronie jest połączona niewielkim łącznikiem z kanałem po prawej stronie. Pracownicy MPGK niedawno odkryli ten łącznik. A nie powinno go być. Ktoś jednak przed laty go wykonał. Ścieki płynące pod dużym ciśnieniem lewym kanałem, rozlewają się przez niego do prawego kanału, blokując przepływ ścieków w tym drugim kanale. A to powoduje, że ścieki w kanale po prawej stronie cofają się na skrzyżowanie i wybijają przez studzienkę.

MPGK będzie usuwało łącznik, przebudowując komorę w ulicy Konopnickiej, na wysokości wieżowca. Prace zostaną wykonane jednak dopiero, gdy w tej okolicy powiat będzie prowadził przebudowę ulicy Konopnickiej. Czy wtedy problem zalewania skrzyżowania zniknie?

- Na pewno w znacznym stopniu zostanie zminimalizowany - uważa Piotr Tomczak. - Każdy ulewny deszcz, którego objętość będzie większa niż retencja funkcjonującej w naszym mieście sieci kanalizacji ogólnospławnej może powodować zalania i podtopienia.

Wyjaśnienia MPGK

Spółka opracowała dokumentacje projektową pozwalającą przebudować istniejący w tym rejonie układ kanalizacyjny. Polegało to będzie na przebudowie komory zlokalizowanej w ul. Konopnickiej na wysokości wieżowca przy ul. Kwiatowej 1, w ten sposób, że ścieki przepływające przez nią nie będą wpływały do sieci kanalizacyjnej na której usytuowana jest przedmiotowa studzienka. Dzisiaj jest tak, że wypływające z komory ścieki blokują ten przepływ. Po przebudowie będą one pracowały jako dwa odrębne układy. Dodatkowo celem stworzenia możliwości większego odpływu ścieków z komory wybudowany zostanie krótki odcinek sieci kanalizacyjnej (ok. 27 m) o średnicy 1400 mm.

Mimo, że prace nie będą wykonywane w samym skrzyżowaniu to ich zasięg najprawdopodobniej wyłączy z ruchu połowę jezdni ul. Konopnickiej (między ul. Piłsudskiego a Kwiatową), dlatego wskazane byłoby, aby wykonywane one były w tym samym czasie co inwestycja powiatu (związana z modernizacją ulicy Konopnickiej od wiaduktu kolejowego do skrzyżowania z ulicą Piłsudskiego) i kolei (związanej z przebudową wiaduktu kolejowego pomiędzy ul. Pierwszej Brygady a Konopnickiej).

W chwili obecnej zbieramy informacje, ile czasu by one trwały, jak również przystępujemy do opracowania tymczasowego projektu organizacji ruchu. Po zgromadzeniu tych informacji i dokumentów najprawdopodobniej przystąpimy do postępowania przetargowego. Wszystkie prace będą prowadzone na czynnych sieciach i to też w znaczny sposób utrudni i może wydłużyć czas realizacji zadania

Piotr Tomczak
Prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Stargardzie