Chwycił za nóż, bo się zdenerwował na kolegę z działki

Prokuratura Rejonowa Szczecin-Prawobrzeże zakończyła śledztwo w sprawie krwawej awantury na działce lipcu 2019 r. Przed sądem stanie mężczyzna, który zaatakował znajomego. Zadał mu cios w okolice szyi, a potem groził śmiercią.

- Działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia, usiłował dokonać zabójstwa pokrzywdzonego zadając mu cios nożem w okolice szyi, lecz zamierzonego skutku nie osiągnął z uwagi na sposób działania, czym spowodował u pokrzywdzonego obrażenia ciała na okres przekraczający siedem dni, a ponadto, bezpośrednio po usiłowaniu zabójstwa groził pokrzywdzonemu pozbawieniem życia, które to groźby wzbudziły w pokrzywdzonym uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione - wyjaśnia prokurator Ewa Obarek z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Z ustaleń śledztwa wynika, iż bezpośrednio przed zdarzeniem pomiędzy pokrzywdzonym, a podejrzanym doszło do sprzeczki, w trakcie której podejrzany chwycił nóż, i ugodził nim pokrzywdzonego w okolice tętnicy szyjnej, na wysokości żuchwy. Przybyły na miejsce patrol policji zatrzymał sprawcę, a na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Ten środek zapobiegawczy był stosowany również w dniu kierowania aktu oskarżenia do Sądu.
Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, był w przeszłości wielokrotnie karany sądownie.

Za zarzucane podejrzanemu czyny grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, kara 25 lat pozbawienia wolności, albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Zatrzymany mężczyzna mieszkał w Krzęcinie. Według mieszkańców po alkoholu bywał agresywny. I to właśnie miało być powodem rozstania małżonków. Nie wiadomo jednak, co było motywem zbrodni.

WIDEO: Posypały się mandaty, czy też popełniasz ten błąd?