Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chory Damian potrzebuje pomocy

Agnieszka Porada
Damian (z prawej) bierze udział udział w paraolimpiadach. W całym jego pokoju wiszą dyplomy, medale, stoją statuetki. Jest z nich bardzo dumny. Na zdjęciu z młodszym bratem Dawidem.
Damian (z prawej) bierze udział udział w paraolimpiadach. W całym jego pokoju wiszą dyplomy, medale, stoją statuetki. Jest z nich bardzo dumny. Na zdjęciu z młodszym bratem Dawidem. Agnieszka Porada
Trzynastoletni Damian Mitura z Łojszyna urodził się z rozszczepieniem kręgosłupa. Od stycznia czeka go kilka operacji dzięki, którym być może wstanie i będzie mógł sam chodzić. Na te zabiegi brakuje jednak pieniędzy.

Konto dla Damiana

Konto dla Damiana

Pieniądze na rehabilitację można wpłacać na konto Fundacja Przyjaciół Ariadna 04-244 Warszawa ul. Łąkowa 1. Numer konta: 34 1240 1095 1111 0000 0337 0135 z dopiskiem tytuł. rehab. - 128 dla Damiana. Szczegóły pod tel. 022 6120114.

Damian jeździ na wózku inwalidzkim. Mimo to, jest radosnym i bardzo aktywnym chłopcem. Nie myśli o tym, że życie spędza na wózku. Korzysta z życia, jak tylko może.

- Dużo czasu spędza przed komputerem - mówi pani Wioletta, mama Damiana. - Cały czas powtarza, że zostanie policyjnym informatykiem.

To nie jest przypadek, że chce pracować akurat w policji. Damian wszystko dokładnie sobie przemyślał.

- Zawsze chciałem być policjantem - tłumaczy. - Nie mogę, bo jeżdżę na wózku, ale znalazłem inne wyjście, żeby być blisko tego zawodu. Każdy komisariat musi przecież mieć informatyka.

Damian większość czasu spędza w szkole w Policach. Tam uczy się samodzielności. Bardzo lubi też śpiewać. Dlatego zapisał się do szkolnego chóru.

- Zawsze ładnie śpiewałem - mówi Damian. - Nie spodziewałem się, że mogę śpiewać w chórze. Namówił mnie mój pan od muzyki. Jeździmy na różne festiwale i koncerty. Bardzo mi się na nich podoba. Będę jeździł tak długo, jak tylko się da.

W styczniu Damiana czeka bardzo skomplikowana operacja, która prawdopodobnie umożliwi mu chodzenie. Później jeszcze kilka innych zabiegów korygujących. Będą one sfinansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Jednak za drogą rehabilitację będą musieli zapłacić jego rodzice.

- Nie mamy takich pieniędzy, ale zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby nasz syn chodził - zapewnia pani Wioletta. - Na Damiana można oddać 1 procent podatku. To bardzo by nam pomogło w uzbieraniu pieniędzy na rehabilitację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński