Czteroletni Oskar siedzi w piaskownicy w parku Żeromskiego. Zamierza wybudować zamek.
- Żeby piasek się lepił, musi być zimny i mokry, więc trzeba kopać głębiej - mówi chłopiec, którego razem z mamą, Samantą Kaczmarek, spotkaliśmy na placu zabaw.
Oskar mógłby się bawić bliżej domu, w piaskownicy przy ulicy Montwiłła. - Ale wyprowadza się do niej koty i psy. Nawet nie mam ochoty rozmawiać z właścicielami zwierząt. Po prostu przychodzimy tutaj - mówi Samanta Kaczmarek.
W nieco lepszej sytuacji są Dominik i Norbert, wnuki pani Anny.
- Plac zabaw blisko domu, przy ulicy Parkowej, jest ogrodzony, ale wnuk miał dziś kaprys przyjść tutaj - pokazuje piaskownicę w parku Żeromskiego pani Anna. - Psy tutaj co prawda nie przychodzą, ale wolałabym, żeby plac był ogrodzony.
Obie panie podkreślają, że pilnują, by po zabawie dzieci myły ręce. Postępowanie jak najbardziej wskazane, bo w wielu piaskownicach piasek jest zabrudzony nie tylko odchodami zwierząt, ale i ptaków.
Sanepid skontrolował 621 piaskownic w całym województwie.
- Tylko 148 z nich było zabezpieczonych przed dostępem zwierząt - informuje Renata Opiela z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie. - Pozostałe budziły zastrzeżenia. Występowało w nich niebezpieczeństwo zainfekowania piasku odchodami zwierząt i ptactwa.
W 18 próbkach pobranych do analiz nie stwierdzono pałeczek salmonelli oraz jaj pasożytów jelitowych. Kontrola piaskownic nadal jednak trwa. Akcja potrwa do połowy lipca.
W przypadku braku zabezpieczeń piaskownic, sanepid wydaje zalecenia dla zarządców terenu.
Sprawdzane jest, czy piaskownica jest we właściwym stanie technicznym.
- Niebezpieczne krawędzie, rozpadająca się konstrukcja drewniana z zardzewiałymi gwoździami, poza urazami grożą zakażeniami bakteriami beztlenowymi, na przykład laseczkami tężca - przestrzega Renata Opiela.
Ale to nie koniec niebezpieczeństw.
- Zanieczyszczenie odchodami gołębimi może skutkować kontaktem z groźnym grzybem Cryptococcus neoformans, który długo przeżywa w środowisku i może spowodować nawet zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenie płuc i grzybice skóry - wylicza Renata Opiela. - Odchody kocie - toksoplazmozę.
Kocie i psie odchody zawierają też nierzadko bakterie z grupy coli i salmonella. Kontakt z odchodami zwierząt może więc spowodować nieżyt żołądkowo- jelitowy, a także choroby pasożytnicze i grzybicze.
Kontrole piaskownic trwają obecnie w całej Polsce. Nakazał je Główny Inspektor Sanitarny w Warszawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?