Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Choroba Devica w programie lekowym Szpitala Wojewódzkiego w Szczecinie. "Dotyka głównie ludzi młodych"

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
archiwum
Pacjenci z chorobą Devica będą mogli przystąpić do otwartego programu lekowego w szpitalu wojewódzkim przy ul. Arkońskiej w Szczecinie. To ważne. Leczenie znacznie ogranicza pojawianie się zmian zapalnych, które prowadzą do osłabienia ośrodkowego układu nerwowego.

Chorzy na spektrum zapalenia nerwów wzrokowych i rdzenia kręgowego, czyli chorobę Devica, mogą się już zgłaszać do poradni neurologicznej w szpitalu wojewódzkim w Szczecinie. Dzięki przystąpieniu placówki do programu lekowego, pacjenci mają szansę na zatrzymanie postępów choroby. Teoretycznie w programie mogą wziąć udział pacjenci z całej Polski. Jednak wymogi dotyczące leczenia raczej to uniemożliwiają. Leki trzeba bowiem brać raz na cztery tygodnie (na początku leczenia nawet raz na dwa tygodnie). Poza tym konieczna jest stała obserwacja neurologiczna. I jeszcze jedno, w szpitalu wojewódzkim leczone będą tylko osoby, które ukończyły 18 lat.

Choroba Devica, to rzadka choroba. Po raz pierwszy opisał ją francuski lekarz Eugene Devic, od którego nazwiska pochodzi nazwa schorzenia. Przez wiele lat traktowano ją jako wariant stwardnienia rozsianego. Dopiero w 2004 r. opisano ją jako odrębną chorobę.

- Dotyka głównie ludzi młodych - między 30. a 40. rokiem życia - zauważa Karolina Mazurek, neurolog z Oddziału Neurologii szpitala wojewódzkiego. - Zdecydowanie częściej chorują na nią kobiety.

Choroba Devica przebiega najczęściej w tzw. schemacie rzutowo-remisyjnym, czyli dochodzi do rzutu choroby prowadzącego do zmian zapalnych, który później samoistnie się wycisza.

- Niestety każdy rzut pozostawia po sobie demielinizację, tzn. uszkodzenie osłonek mielinowych, które otaczają włókna nerwowe w ośrodkowym układzie nerwowym - przyznaje Karolina Mazurek. - A to powoduje jego dysfunkcję.

Leczenie polega więc na ograniczeniu liczby rzutów choroby.

- Gdy leczyliśmy tę chorobę objawowo, zaleczaliśmy tylko to, co już się stało - zaznacza neurolog. - Teraz staramy się skupić na tym, by w ogóle nie doprowadzić do rzutów.

Program lekowy, do którego przystąpił szczeciński szpital polega na podawaniu satralizumabu.

- Lek hamuje interleukinę, która m.in. wpływa na tworzenie przeciwciał będących czynnikiem sprawczym zmian zapalnych w układzie nerwowym - tłumaczy lekarka.

Dzięki zastosowaniu leku rzuty choroby są zdecydowanie rzadsze (ograniczone o około 70 proc.) lub wcale do nich nie dochodzi.

Choroba Devica jest chorobą autoimmunologiczną (wynikająca z autoagresji organizmu na własne komórki). Dotyka ośrodkowy układ nerwowy. Objawia się zmianami zapalnymi lokującymi się w nerwach wzrokowych, a także zapaleniem w strukturach rdzenia kręgowego.

W przypadku zapalenia nerwów wzrokowych pacjenci zgłaszają się najczęściej z bólem zagałkowym oka, pogorszeniem ostrości widzenia i ubytkami w polu widzenia - jeśli się nie rozpocznie leczenia może dojść do ślepoty.

- W przypadku objawów zapalenia rdzenia kręgowego mamy do czynienia z całym ich spektrum - twierdzi doktor Mazurek. -Najczęściej zaczyna się od mrowienia, drętwienia różnych obszarów ciała, a w najcięższych przypadkach pojawiają się niedowłady spastyczne, a nawet porażenia kończyn, zaburzenia zwieraczy, zaburzenia czynności i funkcji jelit. Przy wysoko zlokalizowanym uszkodzeniu rdzenia pojawiają się objawy uszkodzenia ośrodka oddechowego, co grozi śmiercią pacjenta.

Przez lata, nie znając mechanizmu inicjującego tę chorobę, leczono pacjentów jedynie objawowo.

- Teraz mamy leki, które modulują układ immunologiczny i działają nie tylko objawowo, ale przyczynowo - twierdzi neurolog zachęcając chorych do rozpoczęcia kuracji.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński