- Remont chodnika zakończył się 3 sierpnia - informuje Marta Kwiecień- Zwierzyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.
Co zostawiła po sobie ekipa remontowa? Ułożony chodnik na połowie szerokości. Drugą połowę stanowi stary popękany asfalt, gdzieniegdzie dziurawy, z krawężnikiem, który się miejscami zapadł. Miał to być kolejny etap remontu traktu, który wykonano przy okazji budowy Lidla.
- I to już koniec? - dziwi się Paweł Juras radny SLD. - To jest jakaś pechowa ulica. Z drugiej strony jezdni chodnik kończy się w połowie, potem trzeba iść po żużlu, by tuż przy nowym boisku znowu trafić na chodnik.
Radny przyznaje, że o remont ulicy walczy już od dawna. Jak żartuje, ten okręg jest traktowany przez kolejne władze po macoszemu, bo w każdych wyborach SLD ma tu niezły wynik.
- To przede wszystkim trzeba zrobić sprawną kanalizację deszczową. Każda większa ulewa powoduje, że ulicą płynie rzeka wody - przypomina Juras. - Trudno przejechać samochodem, a jak się to już uda - to piesi skąpani są w strugach wody tryskających spod kół.
Mieszkańcy śmieją się z połowy chodnika.
- Widać tylko na tyle zasłużyliśmy - mówi Aldona Marek. - Tłoku na tym chodniku nie ma, wiec może rzeczywiście starczy nam tylko połowa.
Paweł Juras zapewnia, że będzie walczył także o remont drugiej połowy chodnika. Choć tak naprawdę, w tym miejscu przydałaby się ścieżka rowerowa. Zwłaszcza że już teraz szczecinianie asfaltowy pas wykorzystują do jazdy rowerem. zwłaszcza, że latarnie, znalazły się na środku tego osobliwego trotuaru.
Za połowiczny remont ZDiTM zapłacił 111 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?