Po sześciu dniach odpoczynku Chemik Police wrócił do rywalizacji w Orlen Lidze. Zdemolował 3:0 Budowlane Łódź, które nie przegrały równie gładko żadnego z czterech, poprzednich spotkań z mistrzyniami Polski.
- Podejście zawodniczek i ich gra były dobre w każdej części meczu - komplementował trener Giuseppe Cuccarini.
Zobacz także: Chemik - Budowlani 3:0. Mieszanka wybuchowa mistrzyń
- Graliśmy dobrze w każdym elemencie, a przede wszystkim w ataku. Jesteśmy usatysfakcjonowani i dopisujemy ważne trzy punkty, które pomogą zająć najwyższe miejsce w tabeli po sezonie zasadniczym. Już spoglądamy na następnego przeciwnika - powiedział Włoch, przypominając o dominacji jego zespołu w ataku. Chemiczki wykręciły w tym elemencie doskonałą statystykę - 59 procent skuteczności.
Zadaniem zespołu na pojedynek z łodziankami było zaryzykowanie zagrywką tak, by utrudnić rozgrywającej Budowlanych uruchamianie środkowych: Sylwii Pyci oraz Gabrieli Polańskiej.
- Plan był wykonany tak jak zakładaliśmy na odprawach przedmeczowych. Zagrałyśmy bardzo ładnie, z odpowiednią koncentracją, a w nagrodę utrzymujemy przewagę w Orlen Lidze nad wiceliderem - dodała kapitan Aleksandra Jagieło.
Po meczu policzanki mają kolejny blisko tydzień względnego spokoju. Był więc czas na symboliczne uczczenie zwycięstwa na wspólnej kolacji.
Brawo My!! Wspolna kolacyjka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
