Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chemik Police zagra z outsiderem. Malwina Smarzek na starych śmieciach

(sz)
Andrzej Szkocki
Siatkarki Chemika Police odrobią ligowe zaległości. Ich rywalem będzie ostatnia w tabeli Legionovia Legionowo.

Jeżeli Chemik Police nie potknie się na Mazowszu, powiększy swoją przewagę nad wiceliderem Impelem Wrocław do siedmiu punktów. To istotne, ponieważ w bliskiej perspektywie ma starcie w stolicy Dolnego Śląska, a tam w poprzednim sezonie przegrał. Dodatkowe "oczka" dadzą komfort.

Policzanki wyjechały do Legionowa w środę przed południem. Dzień wcześniej zwyciężyły 3:1 z Telekomem Baku w Lidze Mistrzyń. Będąc w centralnej Polsce nasłuchiwały wieści z Włoch, gdzie padł niezły dla nich wynik 3:2 w meczu Imoco Volley Conegliano z Liu-Jo Nordmeccanica Modena. Pozytywnych bodźców jest więc sporo, a warto dodać do nich nadchodzący, wolny weekend od grania o stawkę.

- W pierwszym secie z Telekomem długo wchodziliśmy w mecz. Mieliśmy problem ze skończeniem ataków, z zablokowaniem wysokiej piłki. Dopiero później wszystko w naszej grze zaczęło funkcjonować dobrze i odskoczyliśmy Azerkom. Mamy natłok grania, ale pomaga nam rotacja i na szczęście utrzymujemy poziom - mówi Jakub Głuszak, trener Chemika.

Najwięcej punktów w starciu z Telekomem zdobyła Malwina Smarzek. Utalentowana przyjmująca trafiła do Chemika z Legionovii Legionowo, gdzie występowała przez dwa lata. Już wówczas była uznawana za jeden z największych talentów siatkarskich w Polsce i dostawała powołania do reprezentacji.

- Wiadomo, że kiedy wraca się do swojego byłego klubu, jest to wyjątkowa podróż. Mecz w Legionowie to dla mnie coś innego, coś przyjemnego - przyznaje Smarzek.

Legionovia jest na ostatnim miejscu w Orlen Lidze. Zwycięża cztery razy rzadziej niż Chemik. W rundzie jesiennej przegrała z policzankami 0:3 i również w czwartek faworyt jest tylko jeden.

Początek meczu o godzinie 19.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński