Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chemik Police zaczyna jak kończył. Rezerwy Pogoni Szczecin notują cenne oczko z Astrą

(kcp)
Piłkarze Chemika stracili aż cztery bramki.
Piłkarze Chemika stracili aż cztery bramki.
Wyraźna porażka Chemika Police z Kaszublą Kościerzyna oraz cenny remis rezerw Pogoni Szczecin.

Chemik zaczyna nowy sezon w lidze od małej wpadki na wyjeździe. Drużyna spóźniła się na mecz i dała wbić sobie aż 4 gole. Rezerwy Pogoni pokazują za to charakter: zdobyły punkt grając w dziesięciu. Na trzecioligowym froncie nie ma w tym sezonie Energetyka Gryfino, który spadł z ligi. Blisko degradacji był też Chemik Police, ale dzięki wynikom w innych ligach pozostał w rozgrywkach. Nie obeszło się jednak bez zmian w klubie.

Ze stanowiska trenerskiego zrezygnował Mariusz Szmit. Zaraz po zakończonym sezonie mówił w rozmowie z "Głosem", że zostanie, jeżeli władze klubu na poważnie potraktują potrzeby wzmacniania drużyny. W przeciwnym razie klub ponownie będzie skazany na spadek. Rolę trenera pełni teraz Andrzej Tychowski. Już pierwszy mecze pokazał, że będzie miał takie samo zadanie, co jego poprzednik: jak najczęściej unikać kompromitujących wyników. W pierwszej kolejce się nie udało. Policzanie przegrali na wyjeździe z Kaszubią Kościerzyna aż 1:4.

Na dodatek mecz rozpoczął się z 15-minutowym opóźnieniem, bo goście przyjechali do Kościerzyny spóźnieni. Policzanie byli bezradni przez 90 minut. Gdyby nie pomoc defensorów gospodarzy, nie mieliby nawet szansy na honorowe trafienie. Gol dla Chemika padł z rzutu wolnego. Bramkarz odbił piłkę przed siebie i strzał dobił Bartosz Gołębiowski. W następnym meczu Chemik zagra u siebie z Gwardią Koszalin. To będzie kolejny trudny weekend dla policzan.

Kaszubia Kościerzyna - Chemik Police 4:1 (3:1)

Bramki: Łuczak (7), Prokopów (26), Styś (37), Przybyszewski (65) - Gołębiowski (45).

Chemik: Otocki - Bieniek, Nawrolski, Hajdukiewicz, Szewczykowski (85 Klimczak), Krawiec, Werra (81 Maśniak), Cierech, Cyruk (89 Antczak), Chodorowski (70 Bidny), Gołębiowski.

Do nowego sezonu spokojnie podeszły rezerwy Pogoni Szczecin. Cel pozostaje bez zmian - ogrywać młodych zawodników w seniorskiej piłce. Trener Adam Gołubowski już w poprzednim sezonie pokazał, że nawet z tak młodą drużyną można zająć bezpieczne 7. miejsce. W sobotę szczecinianie zremisowali z Astą Ustronie Morskie 1:1 mimo, że od 20. minuty grali w osłabieniu. Czerwoną kartkę w swoim debiucie otrzymał bramkarz Adrian Henger za faul w polu karnym. Próbował tym samym ratować obrońcę, który podał piłkę wprost pod nogi napastnika gości. Na boisko wszedł zmiennik - Patryk Brzozowski i wybronił jedenastkę. Gole padły więc w drugiej połowie. Bramkę dla Portowców strzelił Patryk Paczyk w 74. minucie.

- Jestem zadowolony z postawy swoich piłkarzy. Pokazali charakter, grając w osłabieniu, a tego potrzeba w sporcie. Nie sprzyjała również pogoda, ponieważ było bardzo gorąco, a w dodatku murawa w Ustroniu Morskim jest prawdopodobnie najgorsza w całej lidze. Był to dla nas trudny mecz, ale w końcowym rozrachunku możemy się cieszyć z jednego punktu i dobrej inauguracji sezonu - powiedział po meczu trener Pogoni II Szczecin, Adam Gołubowski dla oficjalnej strony klubu.

Astra Ustronie Morskie - Pogoń II Szczecin 1:1 (0:0)

Gol dla Pogoni: Paczuk (74).

Pogoń II: Henger - Kotłowski, Kosacki, Krzywicki (21 Brzozowski), Matynia, Bednarski (46 Łaźniowski), Walski, Obst, Jałoszyński (57 Pogorzelczyk), Okuszko (61 Bartoszewicz), Paczuk.

Pozostałe wyniki: KS Chwaszczyno - Cartusia Kartuzy 1:0, Rasel Dygowo - Arka II Gdynia 0:3, GKS Manowo - Gryf Wejherowo 0:5, Gwardia Koszalin - Drawa Drawsko 3:1. W następnej kolejce: Chemik - Gwardia Koszalin, Pogoń II - GKS Leśnik Manowo. (KCP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński