Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chemik Police: Stary rutyniarz się przydał

Redakcja
35-letni Marek Sajewicz zapewnił Chemikowi Police trzy punkty w ostatniej kolejce. Policzanie pozostawili w tyle strefę spadkową i mają nadzieję, że już tam nie wrócą. Teraz walczyć będą z Pogonią w Barlinku.

Po pierwszej kolejce największym wygranym jest Chemik. Dzięki bramce Sajewicza i zwycięstwu 1:0 nad mocnym Dębem Dębno, policzanie mogą odetchnąć. Chemika znów uratował najbardziej doświadczony piłkarz, który jesienią przez wielu był już skreślony.

- Marek miał przyjść do Chemika już na początku rundy jesiennej, gdy trenerem był jeszcze Michał Zygoń - opowiada obecny szkoleniowiec policzan, Mariusz Szmit. - Już wtedy były głosy, że się nie nadaje, że w zespole jest za dużo rutyniarzy, jak Sajewicz, czy Szmit. Później Marek odniósł kontuzję i do gry nie był przygotowany. Teraz przepracował z nami solidnie cały okres przygotowawczy i jestem pewien, że wniesie do zespołu wiele walorów, jak doświadczenie, co pokazał choćby ostatni mecz - dodał Szmit.

Z III ligi spadają trzy zespoły. Na dziś są to Gryf Słupsk, Orlęta Reda i Rega Trzebiatów. Gryf grał jesienią tak, że nikt nie dawał mu szans na utrzymanie. Teraz wygrał bardzo niespodziewanie z Kotwicą Kołobrzeg, jednak dalej ma trudną sytuację. Orlęta na inaugurację wiosny przegrały 0:5 z Kaszubią Kościerzyna, więc raczej szybko ze strefy spadkowej się nie wydostaną.

- Nie patrzę na tabelę, nie oglądam się na inne zespoły - zaznacza Szmit. - Dla mnie liczy się tylko najbliższy mecz z Pogonią w Barlinku, która na pewno przystąpi do niego w roli faworyta. Jedziemy tam nie przegrać, a może ugrać coś
więcej. Finansowo i kadrowo z pewnością stoją lepiej, ale my na pewno się nie położymy.

A Rega? Przed startem rundy rewanżowej skazywaliśmy ich na walkę o uniknięcie degradacji. I chyba się nie pomyliliśmy. Trener Kamil Twarzyński ma bardzo trudne zadanie. Musi sklecić z juniorów i graczy rezerw zespół, który będzie w stanie nawiązać walkę z rywalami. W sobotę trzebiatowianie przegrali, choć grali z Lechią, która przez większość czasu występowała w dzisiątkę. Obie bramki także straciła grając w przewadze. Nie wróży to dobrze. W sobotę bardzo ważny mecz: Orlęta podejmą Regę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński