Podstawowe siatkarki Chemika Police odpoczywały ponad tydzień, co było dla nich nową, korzystną sytuacją. Po meczu ligowym można było z dużym prawdopodobieństwem typować szóstkę na Stambuł, choć trener Cuccarini pozwolił sobie na małe zaskoczenie. Na rozegraniu rozpoczęła Izabela Bełcik, a nie Joanna Wołosz.
Chemik pokazał zęba w pierwszym secie, w którym odrobił stratę pięciu punktów i stoczył pełną długich wymian walkę. Na finiszu policzanki popełniły dwa proste błędy, a elementem, który szwankował w ich grze był atak. Eczacibasi wygrało partię 25:22 i rozpędziło się. Energii wystarczyło na drugiego seta, w którym Turczynki górowały pod każdym względem siatkarskiego rzemiosła i zatriumfowały 25:18.
Cuccarini uspokajał swoje zawodniczki, uśmiechał się i szukał rozwiązań. Przyjęcie wzmocniły Zenik oraz Jagieło, którego tego samego dnia otrzymały powołanie do reprezentacji Polski. Gra Chemika była spokojniejsza i trzeci set rozstrzygnął się dopiero na przewagi. Eczacibasi było ponownie lepsze i zwyciężyło 26:24 i całe spotkanie 3:0.
W drugim meczu grupy Chemika nie było niespodzianki. Pomi Casalmaggiore wykorzystało atut własnej hali i pokonało 3:0 Agel Prostejov. Po tej kolejce widać, że Czeszki nie będą liczyć się w grze o awans, a pozostałe trio będzie walczyć do końca. Chemik, Eczacibasi oraz Pomi mają obecnie po dwie wygrane na koncie.
Eczacibasi Stambuł - Chemik Police 3:0 (25:22, 25:18, 26:24)
Eczacibasi: Bosković, Kreklow, Larson-Burbach, Furst, Ozsoy, Poljak, Kuzubasioglu (l.) oraz Ozdemir.
Chemik: Montano, Bełcik, Veljković, Bednarek-Kasza, Werblińska, Havelkova, Maj-Erwardt (l.) oraz Kowalińska, Wołosz, Jagieło Zenik (l.).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?