Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chemik Police nie ma czasu na świętowanie

Sebastian Szczytkowski
Wideo
od 16 lat
Chemik Police niedzielnym meczem z Pałacem Bydgoszcz (Azoty Arena, godz. 14.45) rozpoczyna rywalizację w nowym sezonie Orlen Ligi.

Mistrzynie Polski rozpoczynają walkę o obronę tytułu raptem trzy dni po zwycięskim meczu z PGE Atomem Trefl Sopot w Superpucharze kraju. Przewaga Chemika nie podlegała dyskusji. Policzanki wygrały 3:0, a wynik odzwierciedla to, co działo się na boisku. Atom Trefl nawiązał walkę tylko w drugim secie, ale na jego finiszu Chemik Police wygrał grę nerwów. Pozostało mu tylko przypieczętować zwycięstwo w trzeciej partii i zrobił to bez zwłoki.

- Mój zespół czeka owocny rok. Mam nadzieję, że z tego Superpucharu drużyna wyciągnie bardzo dużo energii - liczy trener Giuseppe Cuccarini.

Włoch dał zadebiutować czterem nowym podopiecznym. Grę Chemika prowadziła z powodzeniem rozgrywająca Joanna Wołosz, która wygrała rywalizację z Izabelą Bełcik. Bardzo korzystnie zaprezentowała się Helena Havelkova. Czeszka podtrzymuje formę z mistrzostw Europy. W meczu z Atomem była zarówno najlepiej punktującą, jak i przyjmującą Chemiczką.

Kibicom przedstawiła się również Madelaynne Montano, a na zmianę weszła Bełcik. Kolumbijka zdobyła 11 punktów, ale miała moment słabości. Jej nieskuteczność w ataku na początku drugiego seta sprowadziła na drużynę przejściowe problemy. Chemik ma zatem jeszcze rezerwy do uruchomienia. Następnych debiutów można spodziewać się na inaugurację Orlen Ligi.

Drużyna wsiadła w samolot i wróciła z Zawiercia krótko po meczu. W dobrych nastrojach, ale bez repliki pucharu, którą przypadkiem na konferencji rozbiła Aleksandra Jagieło. Jacek Kasprzyk z PLPS obiecał z uśmiechem, że przywiezie nową, gdy zostanie zaproszony na świętowanie zdobycia Superpucharu. Zanim to nastąpi do Szczecina przyjadą siatkarki Pałacu Bydgoszcz.

Pałac nie jest drużyną, która na papierze może wystraszyć mistrzynie Polski. Policzanki wygrały z nim cztery poprzednie mecze i straciły w nich ledwie seta. Generalnie bydgoszczanki mają za sobą bardzo nieudany rok. W poprzednim sezonie wygrały tylko pięć meczów. Latem Pałac przebudował kadrę. Do zespołu dołączyły m.in. Joanna Kuligowska oraz Natalia Krawulska. Sparingi pokazały, że drużyna nie powinna być znów outsiderem.

Dla Chemika Police to drugi z serii trzech meczów, które zagra w tydzień. - Na ma znaczenia, czy ktoś lubi taki cykl startowy czy nie. Terminarz został ustalony jakiś czas temu i naszym zadaniem jest dostosować się do niego. To, co możemy dołożyć od siebie, to dobrze przygotować się i zmierzyć z tym, co dostajemy na papierze - zaznacza Agnieszka Bednarek-Kasza.

Początek pojedynku z Pałacem Bydgoszcz w niedzielę o godzinie 14.45 w Azoty Arenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński