Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chemik Police: bardzo trudny terminarz na początek Orlen Ligi

Rafał Kuliga
Joanna Kuligowska (w środku) jest zawodniczką PTPS Piła i zagra z Chemikiem w drugiej kolejce. Izabela Bełcik (z lewej) z Atomu Trefl Sopot meczem w Policach zainauguruje rozgrywki ekstraklasy.
Joanna Kuligowska (w środku) jest zawodniczką PTPS Piła i zagra z Chemikiem w drugiej kolejce. Izabela Bełcik (z lewej) z Atomu Trefl Sopot meczem w Policach zainauguruje rozgrywki ekstraklasy.
Chemik Police skrupulatnie przygotowuje się do sezonu. Dokładność i perfekcyjne wyczucie czasu są kluczowe, ponieważ już od pierwszych kolejek najwyższa klasa rozgrywkowa nie przejawia gościnności.

Inauguracyjnym rywalem Chemika Police w ekstraklasie będzie Atom Trefl Sopot. Spotkanie rozegrane zostanie 5 października. Mistrz Polski z poprzedniego sezonu stanie się papierkiem lakmusowym tego, na co stać podopieczne Mariusza Wiktorowicza i co może je czekać w nadchodzącym sezonie. Rywal z najwyższej półki i bardzo wymagający. Choć terminarz na pewno Chemika nie rozpieścił, to sam trener nie jest tym faktem zmartwiony.

- Nie lubię się zastanawiać nad tym, na co nie mam wpływu - twierdzi trener Wiktorowicz, szkoleniowiec beniaminka Orlen Ligi. - Mistrz Polski zagra z drużyną, która awansowała do elity. Na pewno nie boimy się tego spotkania, choć na dokładniejsze zapowiedzi jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie.

To nie koniec "drobnych uprzejmości", jakie zafunduje terminarz Chemikowi w pierwszych kolejkach nowego sezonu. W drugim meczu policzanki pojadą do Piły, by podjąć tamtejszy PTPS, a w kolejnym zagrają z Tauronem Dąbrową Górniczą. Podsumowując: w trzech spotkaniach Chemik zagra z mistrzem, wicemistrzem i zdobywcą pucharu Polski oraz drużyną, która sezon zasadniczy zakończyła na piątym miejscu. Wszystkie z tych zespołów mają w swoich szeregach znakomite siatkarki i wielokrotne reprezentantki krajów.

- Znamy wartość tych drużyn - analizuje Wiktorowicz. - Proszę jednak pamiętać, że my nie możemy teraz skupić się na trudnym terminarzu. Aktualnie jest czas na pracę. Skupiamy się na dopracowaniu systemów blok-obrona, mamy zaplanowanych jeszcze trochę zajęć w siłowni.

Kiedy obciążenia treningowe delikatnie się zmniejszą, przyjdzie czas na układanie drużyny. Z kadry powrócą reprezentantki Serbii (Ana Bjelica i Maja Ognjenović), a zespół przejdzie do etapu meczów sparingowych. A te zapowiadają się arcyciekawie. Chemik został zaproszony na turniej w Szamotułach, w którym - oprócz spotkania o superpuchar - rozegrane zostanie kilka cennych sparingów. Co ciekawe, policzanki zmierzą się m.in. z Atomem Trefl i Dąbrową Górnicza, z którymi kilka tygodni później zagrają w lidze.

- Zostaliśmy zaproszeni na turniej w Szamotułach, a to dla nas bardzo ważna wiadomość - dodaje Wiktorowicz. - Będą tam zespoły z najwyższej półki, a do tego przyjdzie nam grać z nimi już na początku sezonu. Da nam to materiał do analizy i sporo gry na wysokim poziomie. Oprócz tego turnieju, czeka nas też kilka innych meczów kontrolnych. Najbliżej jest spotkanie towarzyskie z Zaksą Kędzierzyn-Koźle, choć akurat tego wydarzenia nie traktujemy jako jednostki treningowej. To ma być dobra zabawa dla kibiców i relaks dla zawodniczek.

Mecz Chemika Police z Zaksą Kędzierzyn-Koźle rozegrany zostanie 20 września (piątek). Następnego dnia przewidziane jest kilka spotkań z drużynami z Niemiec oraz oficjalna prezentacja kadry

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński