Policzanki przystąpiły do spotkania z podrażnionymi ambicjami. Kilka dni wcześniej przegrały walkę o Puchar Polski z Atomem Trefl Sopot.
Zawodniczki miały niepełna trzy dni, aby zregenerować siły. Trener Giuseppe Cuccarini postawił jednak na skład, który występował na parkietach w Kędzierzynie-Koźlu. Legionovia w trakcie sezonu dwukrotnie z Chemikiem przegrywała. Idąc dalej, rywalki nie potrafiły wygrać nawet seta. Tak też było w pierwszym meczu play off.
Od początku spotkania to przyjezdne dyktowały warunki. Przede wszystkim silną zagrywką, z którą masę problemów miały przyjmujące z Legionowa. Wyróżniającą się postacią była Ana Bjelica. Serbka po dwóch setach zgromadziła na swoim koncie aż dwanaście punktów, najwięcej ze wszystkich siatkarek przebywających na parkiecie.
Drobne problemy pojawiły się dopiero w trzeciej odsłonie. Legionovia przetrwała trudny okres i starała się sprawić niespodziankę. Gospodynie prowadziły trzema punktami przez początkowe stadium seta (12:9). Jednak podopieczne Cuccariniego zniwelowały straty jeszcze przed drugą przerwą techniczną.
Do kolejnej rundy awansuje drużyna, które będzie mieć na swoim koncie dwa zwycięstwa. Przegrany powalczy o miejsca 5-12.
Pojedynek rewanżowy rozegrany zostanie w Azoty Arenie w poniedziałek (23 marca).
Legionovia Legionowo - Chemik Police 0:3 (15:25, 20:25, 19:25)
Chemik: Bjelica, Ognjenović, Bednarek-Kasza, Veljković, Werblińska, Glinka, Zenik (l.) oraz Jagieło, Rabka, Kowalińska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?