Chemik gra o pierwszy skalp w tym sezonie [wideo]

Siatkarki z Polic bronią Superpucharu zdobytego rok temu. Przed nową edycją doszło do zmian w formule imprezy. Organizator przeniósł mecz z Wielkopolski do Zawiercia w województwie śląskim.

- Moim marzeniem było, by stulecie Zawiercia uhonorować wielkim wydarzeniem sportowym na skalę ogólnopolską. Mieszkańcy będą mogli na żywo, za darmo, obejrzeć największe gwiazdy siatkówki kobiet - opowiada Witold Grim, prezydent Zawiercia.

Superpuchar siatkarek zostanie rozegrany tak jak piłkarski - tuż przed inauguracją ligi. Dla Chemiczek będzie to sprawdzian. Da odpowiedź na pytanie: na jakim etapie są po nietypowym okresie przygotowań? Ambasadorem imprezy została Małgorzata Glinka-Mogentale. Przyjmująca, która spędziła ostatnie lata w Chemiku Police, zakończyła karierę klubową.

Rozstanie z Glinką-Mogentale to podstawowa strata mistrzyń Polski przed sezonem. Drużyna została natomiast wzmocniona siedmioma siatkarkami, z których większość to reprezentantki kraju. Prezes klubu Joanna Żurowska nazywa zmiany ewolucją, a nie rewolucją, która wynikła z obserwacji Final Four Ligi Mistrzyń. Policzanki nie zagrały w tym turnieju na miarę oczekiwań, a klub chce dołożyć sukcesy na europejskiej arenie do tych na krajowym podwórku.

- Poprzednie dwa sezony były dla nas dobre, ale moim zadaniem jest zapomnieć o tym, co było, a patrzeć w przyszłość - zaznacza Giuseppe Cuccarini. -Superpuchar Polski to pierwsze trofeum do zdobycia i swoisty wstęp do sezonu. Czasu na przygotowania było mało,ale rywalki były przecież w podobnej sytuacji.

Przeciwnikiem będzie Atom Trefl Sopot - główny rywal Chemika w ostatnich sezonach i jeden z trzech reprezentantów Polski w Lidze Mistrzyń. Przez ostatnie pięć lat sopocianki dwukrotnie były mistrzyniami kraju, dwa razy zdobyły srebrne medale i raz brązowe. W marcu wstawiły do gabloty Puchar Polski. W finale pokonały niespodziewanie Chemika Police. Drużyna z Pomorza Zachodniego zrewanżowała się w pojedynkach o mistrzostwo kraju. Na zwycięzcę czeka trofeum i 20 tysięcy złotych. Początek meczu o godz. 20. Transmisja na kanale Polsat Sport.