Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą go pogonić

Grzegorz Drążek, 15 grudnia 2005 r.
Andrzej Matyja ma być odstawiony na bok. Rządzić ma kto inny.
Andrzej Matyja ma być odstawiony na bok. Rządzić ma kto inny. Grzegorz Drążek
W Stargardzie ma powstać nowa Samoobrona. Tworzy ją skonfliktowany z częścią dotychczasowych członków partii radny Kamil Borowicz.

O kłótniach w stargardzkiej Samoobronie pisaliśmy niejeden raz.

Kłócili się

Konflikt narósł, kiedy rozpoczęły się rozmowy o stargardzkich kandydatach Samoobrony do parlamentu. Zarząd ze Stargardu wybrał cztery osoby: radnych miejskich Annę Pałaczyńską i Grzegorza Chełmińskiego, radnego powiatowego Jana Grzelaka i przewodniczącego powiatowych struktur Samoobrony w Stargardzie Andrzeja Matyję.

Ostatecznie nikt z nich nie wystartował w wyborach. Wystartował za to radny miejski Kamil Borowicz, o którym wiedziano, że był w konflikcie z Matyją. Borowicz ostatecznie nie wszedł do Sejmu.

Teraz okazuje się, że Kamil Borowicz ma tworzyć nowe struktury Samooborny w powiecie stargardzkim. Drugie, bo jedne, jak mówi Andrzej Matyja, działają.

Jest ich setka

Andrzej Matyja, który jest sekretarzem rady wojewódzkiej Samoobrony uważa, że rozpoczęła się próba wyeliminowania pewnych osób z Samoobrony.

- Potwierdzam informację "Głosu", że takie rzeczy się dzieją - mówi Andrzej Matyja. - Od posła Jana Łącznego dowiedziałem się, że Kamil Borowicz otrzymał jakieś upoważnienie do tworzenia nowych struktur partii w Stargardzie. To bardzo dziwna sytuacja, bo nasze struktury są i liczą 115 osób.

O tym, że mają być zmiany w stargardzkiej Samoobronie Andrzej Matyja dowiedział się w niedzielę. W Koszalinie odbywało się spotkanie przewodniczących powiatów tej partii z przedstawicielami zarządu wojewódzkiego. Andrzej Matyja pojechał tam.

- I wyproszono mnie - mówi Andrzej Matyja.

A co na to Kamil Borowicz?

- Nie ma żadnego zarządu stargardzkiej Samoobrony - mówi. - Poseł Łączny powołał mnie na stanowisko pełnomocnika zarządu. W niedzielę zapadła decyzja o przyjmowaniu na nowo deklaracji członkostwa w Samoobronie. Tak jest w całym kraju.

Czy Andrzej Matyja nie jest przewodniczącym stargardzkiej Samoobrony?

- Nikt mnie nie odwołał, nie dostałem żadnego pisma w tej sprawie - odpowiada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński