Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Charles Nwaogu: Trener wie lepiej

Paweł Pązik
Charles Nwaogu (z lewej) jest zaskoczony słowami trenera.
Charles Nwaogu (z lewej) jest zaskoczony słowami trenera.
Rozmowa z Charlesem Nwaogu, napastnikiem Floty Świnoujście, po przegranym 0:2 meczu z Kolejarzem Stróże.

- Ostatnio trener Bogusław Baniak miał do ciebie sporo pretensji po przegranym meczu w Ząbkach. Nazwał cię "antynapastnikiem". Jak to przyjąłeś?

- Cóż, to ten sam trener, który mnie całował w czoło, po wygranym meczu z Miedzią Legnica. Byłem bardzo zaskoczony jego słowami. Z Kolejarzem chciałem pokazać się z dobrej strony, ale przede wszystkim zależało mi na tym, aby nie popełnić błędu. Gdy tracimy piłkę, to od razu z naszej ławki słychać krzyk. To sprawia, że potem gra się coraz trudniej. Dziś popełniłem jeden błąd, źle przyjmując piłkę na klatkę piersiową. To był dla nas bardzo ciężki mecz, bardzo chcieliśmy go wygrać, motywowaliśmy się nawzajem, ale nam nie wyszło.

- Twoi koledzy do znudzenia grali długie piłki na ciebie, a przecież do najwyższych zawodników nie należysz. Nie było pomysłu w przerwie, aby zmienić waszą taktykę?

- W momencie, gdy straciliśmy bramkę, wzrosła presja i chcieliśmy szybko gonić wynik. Stąd granie tych długich piłek, które na dobrą sprawę nie szło nam tak do końca źle. Zwłaszcza w pierwszej połowie stworzyliśmy sobie kilka okazji do strzelenia bramki. Raz przecież obrońca po moim strzale wybił piłkę z linii bramkowej. Mieliśmy sytuacja, ale czemu ich nie wykorzystaliśmy, to nie wiemy nawet my sami.

- Jak nie wygracie teraz z Puszczą Niepołomice, to może się zrobić gorąco.

- Każdy mecz chcemy wygrać. Sam chciałbym dużo zmienić w naszej grze, ale jako zawodnik nie jestem w stanie.

- Wolałbyś grać np. z drugim napastnikiem?

- Dokładnie, zwłaszcza, jak przegrywamy 0:1 i nam nie idzie. Ale trener wie chyba lepiej.

- Zszedłeś z boiska po godzinie gry. Dokuczał ci jakiś uraz, byłeś zmęczony?

- W przerwie trener powiedział, że jak nie będzie mi szło przez 10-15 minut, to mnie zmieni. Czy to jest dobra motywacja dla zawodnika? Przecież ja w tym okresie meczu nie otrzymałem żadnej piłki!

- Wiosną dobrze wyglądała twoja współpraca z Christianem Nnamanim. Nie brakuje ci go trochę w pierwszym składzie?

- Jasne, że tak. Jak on był w składzie, nasza gra wyglądała dużo lepiej. Okej, też popełnialiśmy błędy, ale wiosną przynajmniej nie przegrywaliśmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński