Nie wszyscy odbiorcy wiedzą jednak o takiej konieczności. Klienci gazowni przyznają, że najczęściej dowiadują się o tym przypadkowo.
- Przyszłam zapłacić rachunek i usłyszałam w kolejce, że wprowadzili taki przepis - mówi Maryla Karczewska.
- A mnie powiedziała o tym sąsiadka - przyznaje Aniela Zwierzyńska. - Inaczej nigdy bym się nie zorientowała - mówi otwarcie.
Chcieliśmy sprawdzić, w jaki sposób Zakład Gazowniczy w Szczecinie informuje klientów o wprowadzanych zmianach i ile umów kwalifikuje się do wymiany. Na stronie internetowej zakładu w zakładce informacyjnej widniał jednak komunikat o braku danych do informacji.
Próbowaliśmy także dodzwonić się bezpośrednio do punktów obsługi.
- Tam jest duże zamieszanie. Trzeba czekać na połączenie - usłyszeliśmy w centrali. Telefonu nie odbierał także rzecznik prasowy, do którego skierował nas zakład.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?