Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cerkiew rośnie w bólach. Kolejny problemy przy budowie

Grzegorz Drążek
Świątynia powstaje głównie z datków wiernych, także z parafii rzymskokatolickich. Naprawianie szkód po wandalach to dodatkowe koszty.
Świątynia powstaje głównie z datków wiernych, także z parafii rzymskokatolickich. Naprawianie szkód po wandalach to dodatkowe koszty. Grzegorz Drążek
Na kolejne problemy przy budowie świątyni napotykają przedstawiciele parafii greckokatolickiej. Wciąż nękani są przez wandali, którzy niszczą budowlę.

- Ostatnio zerwana została blacha z mniejszej kopuły świątyni - mówi ks. Rusłan Marciszak, proboszcz parafii greckokatolickiej św. Jozafata Męczennika w Stargardzie. - Ktoś musiał wspiąć się na dach, a później wyrywał blachę jak tylko się dało. Pewnie ją później sprzedał. Zysk miał niewielki, za to my duże straty.

Ksiądz Rusłan nie potrafi zrozumieć takiego zachowania ludzi. Tym bardziej, że dewastowany jest obiekt sakralny. To nie pierwsza taka sytuacja. Niszczono jeszcze między innymi tablicę informującą o budowie.

- Mamy drugą, ale jej nie montujemy, bo nie ma sensu - ubolewa Rusłan Marciszak. - Ktoś szybko by ją zniszczył.
Parafianie sami zaczęli stróżować w nocy na terenie budowy. Strażnicy miejscy i policjanci zapewniają, że patrolują park Zamkowy, na którego terenie powstaje cerkiew. Nikt póki co nie przyłapał wandali niszczących świątynię.

- Coś takiego dzieje się najczęściej w nocy - mówi Wiesław Dubij, komendant Straży Miejskiej w Stargardzie. - Trudno być przez cały czas w jednym miejscu.

Świątynia budowana jest w parku nad Iną, na obrzeżach miasta. Proboszcz parafii greckokatolickiej chciałby, żeby o park Zamkowy bardziej zadbano.

- Chcemy żeby było tu pięknie nie tylko dla nas, ale dla wszystkich mieszkańców - mówi ksiądz Rusłan. - Fajnie by było, gdyby uporządkowano i oświetlono teren, zrobiono alejki.

Stargardzcy urzędnicy planują poprawić wygląd tego miejsca.

- Sukcesywnie wykonujemy różne przedsięwzięcia w stargardzkich parkach i na pewno park Zamkowy też się ich doczeka - wyjaśnia Stanisław Kazimierski, inżynier miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński