Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ceny węgla w Szczecinie i regionie. Kolejne dostawy z zagranicy dopiero w sierpniu. A ile kosztuje tona surowca?

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Węgiel w Szczecinie
Węgiel w Szczecinie Andrzej Szkocki
W szczecińskich składach opału węgla wystarczy tylko do końca tygodnia - szacują ich właściciele, z którymi rozmawiał „Głos”. Dziś tona dobrego polskiego węgla kosztuje przeciętnie 2 800 zł.

Jeszcze w czerwcu w Szczecinie za ekogroszek trzeba było zapłacić od 2 190 zł do 3 190 zł za tonę. Tona miału węglowego kosztowała 1 170 zł. Węgiel orzech był po 1 600 - 1 730 zł za tonę, a węgiel koksujący można było kupić po 2 530 zł za tonę.

- W tej chwili mamy już końcówkę polskiego węgla - mówią pracownicy składu przy ul. Świerczewskiej. - I już chyba nie otrzymamy kolejnej dostawy z polskich kopalni.

W składzie opału w Przęsocinie za tonę kostki trzeba teraz zapłacić 3 000 zł. Groszek jest po 2 800 zł. W Eko Energii przy ul. Szklanej kostka kosztuje 2 900 zł za tonę, orzech jest po 2 850 zł za tonę, a groszek w cenie 2 760 zł - 2 950 zł za tonę. W składzie przy ul. Świerczewskiej za ekogroszek trzeba zapłacić 3 300 zł za tonę.

- I nie mamy tego węgla zbyt dużo - przyznają pracownicy składów. - To już właściwie końcówka. Trzeba się spieszyć z zakupem. Sami nie wiemy, kiedy i jakie będą kolejne dostawy.

Zainteresowanie zakupem opału jest w tej chwili ogromne

- Cały czas ktoś dzwoni i dopytuje się o dostawy opału, ale też i cenę - mówią sprzedawcy.

Dodają, że sporo osób ze względu na wysoką cenę rezygnuje teraz zakupu.

- Bardzo chcemy kupić węgiel prosto z naszych kopalń, ale nie możemy - twierdzi sprzedawca ze składu przy ul. Świerczewskiej. - Już nam zapowiedzieli, że nie sprzedadzą i że przed sezonem grzewczym raczej nie powinniśmy liczyć na dostawy z kopalń.

- Za to zapowiedzieli, że teraz możemy handlować węglem z zagranicy - wyjaśnia właściciel skład.

Przedsiębiorca dodaje przy tym, że to nie jest najlepszy węgiel. Ma przypłynąć do Polski z Kolumbii, ale też z Republiki Południowej Afryki.

Jak podkreślają właściciele składów, zagraniczny węgiel jest mniej kaloryczny od polskiego. Jest też bardziej zanieczyszczony - pełno w nim kamieni i różnych odpadów.

- Już tylko leżąc na składzie, sam się kruszy - obrazowo opisują, z czym do czynienia będą mieli klienci.

Zaznaczają także, że przy sprzedaży zagranicznego węgla nie będą przyjmować reklamacji, jeśli chodzi o jakość opału.

- Musimy się jakoś zabezpieczyć, więc kupujący będą musieli sami oceniać jego jakość i być obecni przy załadunku, aby nie mogli później narzekać - mówią sprzedawcy. Dodają także, że w tej chwili jest spore zainteresowanie w składach nie tylko węglem, ale też drewnem: - Ludzie robią zapasy na zimę, bo boją się, że i drewna do kominka zabraknie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński