Ceny paliw w województwie zachodniopomorskim. Paliwa znowu u nas są najdroższe. Winne położenie regionu?

W środę w Szczecinie można było najtaniej zatankować benzynę Pb95 na stacji paliw Auchan w Ustowie. Tam litr kosztował 3,54 zł. Poniżej 4 zł była również benzyna Pb95 na stacji paliw Carrefour przy ul. Wiosennej. Kosztowała 3,69 zł.

Natomiast średnia cena benzyny Pb95 w całym województwie zachodniopomorskim wynosiła 4,04 zł za litr. Z kolei średnia cena dla zachodniopomorskiego za Pb98 to 4,45 zł za litr, za ON 4,11 zł za litr, a za LPG 1,18 zł za litr.

Najtaniej benzynę Pb95 można kupić na stacjach paliw w województwie śląskim. Tam średnia cena dla regionu wynosi 3,83 zł za litr.

Powyżej 4 zł za litr płacą też mieszkańcy województwa kujawsko-pomorskiego, gdzie średnio za benzynę Pb95 za litr trzeba zapłacić 4,02 zł. Pozostałych 14 województw notowało ceny benzyny Pb95 poniżej 4 zł za litr.

- W tym tygodniu potwierdza się nasza obserwacja o wysokich cenach na Pomorzu Zachodnim - komentuje dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw z e-petrol.pl. - Zrozumiałe, że budzi ona zaniepokojenie mieszkańców, które wyraża się w proteście w Świnoujściu (protesty na granicy - przyp red.). Pytanie jednak o możliwość działania. Nie mamy centralnej regulacji cen, a działania operatorów wynikają ze specyfiki geograficznej regionu i bliskości granicy niemieckiej. Nie sposób chyba mówić o możliwości administracyjnych działań, bo poziomy opodatkowania paliw są jednakowe dla całego kraju i wynikają pośrednio także z regulacji unijnych.

Zdaniem profesor Anety Zelek z Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu na tak wysokie ceny paliw w regionie, oprócz sporego popytu na paliwa przyjeżdżających do nas Niemców (w tej chwili ten czynnik nie działa), małej liczby stacji paliw w województwie i apetytu sprzedawców benzyny związanego z tankowaniem przyjeżdżających do nas turystów, ma wpływ jeszcze dość spora odległość od producenta paliw (Płock).

- Patrząc na średnie notowania w całej Polsce, to podobny, choć nie tak drastyczny, problem mają też mieszkańcy w Rzeszowie - podkreśla Aneta Zelek.