Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centrum Leczenia Oparzeń w Zdrojach: Zatrważająca ilość dziecięcych poparzeń właśnie jesienią

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Pobranie płatka skóry do przeszczepu
Pobranie płatka skóry do przeszczepu Centrum Leczenia Oparzeń szpitala „Zdroje” w Szczecinie
To był rekordowy miesiąc w historii dziecięcego Centrum Leczenia Oparzeń pod względem liczby hospitalizowanych pacjentów. Spośród 70 dzieci, które w tym roku trafiły do szpitala „Zdroje” z powodu oparzeń, aż 15 przyjętych zostało właśnie we wrześniu. Wśród nich sześcioro rocznych maluchów i siedmioro dwulatków.

Jeszcze w sierpniu rodzice małego Marcelka zaczęli planować pierwsze urodziny syna. Zaprosili rodzinę, kupili balony, zamówili kolorowy tort. Ale trzy dni przed urodzinami chłopca doszło do tragedii. Marcelek niezauważenie pociągnął za kabel czajnika elektrycznego, w którym gotowała się woda. Wrzątek wylał się na chłopca doprowadzając do głębokich, rozległych oparzeń. Dzień pierwszych urodzin Marcelek spędził na pokładzie śmigłowca LPR, który transportował go ze szpitala w centralnej części Polski do Centrum Leczenia Oparzeń szpitala „Zdroje” w Szczecinie.

- Chłopiec był w stanie krytycznym, niewydolny krążeniowo i oddechowo, z oparzeniami trzeciego stopnia obejmującymi ponad 40 proc. powierzchni ciała. Lekarze przez wiele dni byli bardzo ostrożni w rokowaniach, co do jego szansy na przeżycie. Na intensywnej terapii spędził trzy tygodnie - opowiada Magdalena Knop, rzeczniczka prasowa SPSZOZ „Zdroje” w Szczecinie. - To właśnie u Marcelka specjaliści po raz pierwszy wykorzystali do przeszczepu skóry zestaw nowych dermatomów - jeden z trzech przekazanych przez Fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Pierwszy pacjent, u którego wykorzystano dermatomy od WOŚP Marcel z rodzicami i zespołem medycznym
Pierwszy pacjent, u którego wykorzystano dermatomy od WOŚP Marcel z rodzicami i zespołem medycznym Centrum Leczenia Oparzeń szpitala „Zdroje” w Szczecinie

Poparzenia u małych dzieci. Dlaczego do nich dochodzi?

Tylko we wrześniu do CLO szpitala „Zdroje” trafiła rekordowa liczba 15 oparzonych dzieci. Wśród nich sześcioro rocznych maluchów i siedmioro dwulatków. Okazuje się, że blisko 90 proc. pacjentów dziecięcej oparzeniówki stanowią dzieci między 1 a 5 rokiem życia, które trafiają do szpitala z powodu oparzeń spowodowanych wylaniem na siebie gorącego płynu i to właśnie jesienią.

- Każdego roku jesienią i zimą odnotowujemy większą liczbę oparzeń u maluchów - mówi dr Ireneusz Pudło, lekarz kierujący Centrum Leczenia Oparzeń szpitala „Zdroje” w Szczecinie. - Zziębnięci chętnie sięgamy po rozgrzewającą kawę czy herbatę zapominając, że często pozostawiony w zasięgu dziecka kubek z gorącym płynem może stać się przyczyną tragedii, która odciśnie swe piętno na całym jego życiu. Jak zawsze apelujemy o wyobraźnię, ostrożność i czujność przy wykonywaniu codziennych czynności. Szczególnie tych, w których pojawiają się gorące napoje lub dania.

Zabieg przeszczepu skóry. Jak wygląda

Ciężkie oparzenia u dzieci niemal zawsze wiążą się z koniecznością przeprowadzenia przeszczepu skóry. Taki zabieg polega na chirurgicznym wycięciu uszkodzonych tkanek i przeszczepieniu w to miejsce płatów zdrowej skóry. Przyspiesza to proces gojenia, a jednocześnie ogranicza powstawanie blizn i przykurczów. Do pobrania zdrowego fragmentu naskórka lekarze wykorzystują dermatomy elektryczne, które umożliwiają bardzo precyzyjne ustawianie grubości wycinanych warstw skóry. Przy rozległych oparzeniach stosują też dermatomy z siatkownicą, przez które niczym w maglu „przepuszcza się” pobraną skórę. Ta, dzięki odpowiednim nacięciom, istotnie zwiększa swoją powierzchnię i umożliwia pokrycie proporcjonalnie większych obszarów ran oparzeniowych.

Dermatomy to jedne z najważniejszych urządzeń wykorzystywanych w centrach leczenia oparzeń. Szpital „Zdroje” otrzymał od Fundacji WOŚP aż trzy zestawy takich aparatów. Dzięki temu specjaliści z Centrum Leczenia Oparzeń mogą przeprowadzać w ciągu dnia nawet kilka zabiegów operacyjnych, kolejno po sobie, bez konieczności oczekiwania na ich wysterylizowanie.

Oprócz dermatomy, szpital "Zdroje" otrzymał od Fundacji WOŚP nowoczesny aparat do znieczuleń oraz aparat USG z dopplerem. A w najbliższym czasie trafi tu także instrumentarium do laparoskopii, platforma elektrochirurgiczna oraz wiertarki ortopedyczne.

ZOBACZ TEŻ:

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Na przestrzeni ostatnich lat doszło w Szczecinie i regionie zachodniopomorskim do kilku poważnych pożarów magazynów, składowisk i temu podobnych miejsc. Zobacz GALERIĘ >>

Największe pożary składowisk w Szczecinie i regionie zachodn...

Bądź na bieżąco i obserwuj:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński