Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cenię pracowitość i kulturę osobistą

Rozmawiał: Ryszard Burzykowski
Rozmowa z Jerzym Gabalskim, właścicielem zakładu naprawy sprzętu AGD

Głos: Czego oczekuje pan od młodych pracowników jako pracodawca?
Jerzy Gabalski: Wykonywania pracy dobrze oraz kultury obsługi klientów. Pracownik powinien szybko ustalić przyczyny uszkodzenia sprzętu, poinformować o tym klienta oraz wykonać naprawę w uzgodnionym terminie. Zwracam też uwagę na podnoszenie kwalifikacji. Na rynku pojawia się sprzęt z nowymi rozwiązaniami technicznymi i elektronicznymi, a firma musi spełniać wszystkie oczekiwania klientów.

- Jakie cechy osobowości powinien mieć młody człowiek podejmujący pracę?
J.G.: Cenię pracowitość, cierpliwość i kulturę osobistą. Każdy pracownik musi posiadać umiejętność rozmowy z klientem. Istotne jest też przestrzeganie dyscypliny i wymogów bezpieczeństwa pracy, a także dbanie o prestiż firmy.

- Jak ocenia pan przygotowanie zawodowe młodzieży?
J.G.: Zatrudniałem wielu uczniów szkół zawodowych i techników na praktykach zawodowych. Mieli dobre przygotowanie teoretyczne, ale w większości prawie żadnego pojęcia o praktycznym wykonywaniu pracy. Uczyłem ich najprostszych czynności, nawet posługiwania się młotkiem. Stopniowo wprowadzałem ich też w tajniki obsługi urządzeń mechanicznych. Takie umiejętności powinni przecież nabywać w warsztatach szkolnych. Miałem też pracowników młodocianych, których bardzo ceniłem i dużo im pomagałem. Zawsze dziękowali mi gorąco za dobre przygotowanie zawodowe.

- Czy kandydaci do pracy potrafią się zaprezentować?
J.G.: Większość kandydatów do pracy ma z tym największe kłopoty. Sporo osób pyta się o możliwość zatrudnienia, ale pierwsze wrażenie robią niezbyt zachęcające. Część nie potrafi się wysłowić, niektórzy nie umieją się zachować. Niedopuszczalne jest, by kandydat do pracy przychodził do pracodawcy w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. Tacy też się zdarzają i to młodzi.

- Może potrafią za to pokazać swoje umiejętności zawodowe?
J.G.: Z tym też różnie bywa. Stwierdzenie, że ktoś jest elektrykiem jest bardzo ogólne. Pracodawcę zawsze interesuje, co kandydat umie robić konkretnie. By zostać rzemieślnikiem zajmującym się naprawą sprzętu AGD, trzeba mieć pewne predyspozycje i zdolności manualne. Przychodzą też kandydaci do pracy, którzy nie posiadają dokumentów potwierdzających uprawnienia. Takiej osoby nikt do pracy nie przyjmie.

- Co Panu utrudnia przyjęcie do pracy jeszcze jednego pracownika?
J.G.: Dzisiaj największym kłopotem przy zatrudnianiu pracowników, młodocianych lub dorosłych, są wysokie koszty utrzymania stanowiska pracy, np. coraz wyższe są składki ZUS. W ostatnich latach znacznie spadła liczba napraw, a tym samym zmniejszyły się wpływy finansowe. Sporo rzemieślników ograniczyło więc zatrudnienie, a nawet zlikwidowało swoje zakłady.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński